Przejdź do głównej zawartości

Nick Cave. Gdy oślica ujrzała anioła.



To trzecia „wyznaniowa” książka i trzecia, którą czytałam nieco się do czytanej treści przymuszając. W debiutanckiej powieści muzyka rockowego śledzimy losy Euchrida Eucrow, jednego z bliźniaków urodzonego w rodzinie alkoholików, mieszkającego w szalenie bogobojnym miasteczku. Brat Euchrida zmarł zaraz po urodzeniu, a Euchrid okazał się być niemową.

Książka jest pełna obrzydliwych opisów, bohater jest prześladowany za swoją ułomność, bity, gwałcony, obrzucany brudami, wyzwiskami. Po śmierci rodziców (ojciec zabił matkę, Euchrid zabił ojca) dom przetwarza w fortecę mającą chronić go przed nienawiścią społeczności lokalnej.

Autor bawi się słowem, pisze w szalenie poetycki sposób i może dzięki tej umiejętności, to co opisuje jawi się jako brutalniejsze, bardziej odstręczające niż gdyby opisywał to ktoś, umiejętności pisarskich pozbawiony.

Nie umiem zrozumieć, ani polubić któregokolwiek z bohaterów. Trudno pojąć mi ich uczucia, motywy, postępowanie.

Bóg nie jest rozrzutny. Trudno przychwycić Go na tym, że marnuje wiele niebieskiej energii na przyjemnostki i błahe konfabulacje. Nie bardzo też mu zależy na kaznodziejach. Minęły czasy twardych i płomiennych słów. Dzisiaj Bóg jest bardziej wybredny. Dzisiaj ludzie mniej są skłonni dzielić się z innymi stworzeniami ziemskimi wygodami i przyjemnościami w zamian za obietnicę Królestwa Niebieskiego po śmierci. Boża klientela jest mała i dobrana. Diabeł jest górą.

Bóg dorósł. Nie jest już impulsywną, bezwzględną istotą z Testamentów. Nie jest już tym raptusem handlującym chwałą, z torbą pełną tanich sztuczek i dudniącym głosem, nie jest zapalonym komiwojażerem z wszystkim tym płonącymi krzewami i czarodziejskimi różdżkami.

Komentarze

Anonimowy pisze…
on nie zabil ojca
poza tym, to wydanie jest denne pod wzgledem tlumaczenia

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k