Przejdź do głównej zawartości

Bziki

Sisi ma bzika na punkcie spacerów korytarzowych. Gusia zbzikowała na punkcie wody z kranu. A jakie bziki mają Wasze Kociaste?
poniedziałek, 28 kwietnia 2008

Komentarze:

Gość: fringilla, 213-tar-10.acn.waw.pl
2008/04/28 18:36:47
Mufa ma bzika łażenie w te i nazad z i do ogródeczka...zawsze jest nie po tej stronie drzwi co trzeba. ZAWSZE:)
Gość: zuza, 77.223.195.65
2008/04/28 19:11:01
Julka oprócz wielu bzików(korytarz mniej ,woda-bardziej)ma bzika rafaellowego.Kazdy rafaellopodobny bonbon musi zostac wymiauczony ,wyłudzony,zdobyty i zawleczony w ustronne miejsce z wściekłym mrauczeniem"zdobycz!".Potem oczywiście sprzątanie lepkich kałuż należy do mnie-kokos kotu nie służy....A Czarcia jest kotem wzorowym i bzików nie ma(czy ja mam czarnego kota?).
mbmm
2008/04/28 22:59:55
Zuzo,
Czarcia może jeszcze nie objawiła swojego bzika?
Fringillo,
nie myślałaś o kocich drzwiczkach?
Gość: fringilla, 213-tar-10.acn.waw.pl
2008/04/29 22:36:01
eeee kocie drzwiczki nawet w kucwecie nie działają:)
ale zapomniałam o najważniejszym bziku! ZIELONE (koniecznie takie) OLIWKI Z telepizzy...dałaby się pokroic za nie;)
mbmm
2008/04/30 19:01:52
Oj, oliwki to samołyk Sisulki. Podobnie jak czerwona fasola;)
chilu
2008/04/30 20:37:21
Miciek ma bzika na punkcie latania za czerwonym swiatełkiem lasera. Na hasło ''laser!" jest w stanie wyrwać się z nawet najgłębszego snu...:))
mbmm
2008/05/01 07:17:30
Chilu,
Gusia goni zajączki lustrzane;)
johnny777
2008/05/03 21:38:58
Hmmm...bziki...
Hermiona uwiebia skakać na jak najwyższą półkę w szafie, a że ciuchy spadają? No cóż..:) Acha - Mionka uwielbia jeszcze atakować nasze stopy...nocą....znienacka...niekoniecznie pod kołdrą...;)
A Niunia fetyszyzuje na punkcie butów - leżeć na butach, w butach, z butem w objęciach - nieważne - szpilka czy glan :)
mbmm
2008/05/04 08:34:00
Johnny,
o ile bzik Niuni uciążliwy nie jest, to Mionki chyba nieco tak?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k