Przejdź do głównej zawartości

Karta Praw Kota i Obywatela

Jestem kotem i posiadam pewne niezbywalne prawa:

  1. Mam prawo chodzić po twojej twarzy kiedy zechcę i w dzień, i w nocy.

  2. Mam prawo przyglądać się wszystkiemu, co się dzieje w łazience i odpowiednio to komentować. Co więcej, mam prawo poczytywać sobie każde zamknięcie drzwi za jawną obrazę.

  3. Ma prawo obwąchiwać twoje buty, ażeby ustalić, czy się nie zadawałeś ani nie zabawiałeś z jakimś wysoce podejrzanym zwierzęciem lub czy nim się nie zajmowałeś.

  4. Mam prawo asystować ci przy przygotowywaniach wszelkich posiłków, spożywaniu ich i sprzątaniu.

  5. Mam prawo budzić cię o trzeciej nad ranem, jeżeli nie odpowiada mi zawartość mojej miski.

  6. Mam prawo przewrócić każdy pojemnik z wodą, którą uznam za niezdatną do picia.

  7. Mam prawo używać nieparlamentarnych wyrażeń i zwrotów pod adresem wiewiórek i ptaków, które ośmielą się pokazać za moimi oknami.

  8. Mam prawo przeglądać wszelkie produkty spożywcze, jakie zostaną przyniesione do domu. Ponadto mam prawo mieszkać w każdej papierowej torbie lub kartonie, jakie znajdują się w domu, tak długo, jak będę miał ochotę.

  9. Mam prawo fundować sobie drzemkę o każdej porze i w każdym miejscu , gdzie mi się podoba, bez obawy, że zostanę usunięty, tylko dlatego, że będziesz chciał sobie usiąść, umyć ręce lub popisać na komputerze.

  10. Mam prawo sypiać na każdym urządzeniu, które jest ciepłe.

  11. Mam prawo uczestniczyć w każdej zmianie pościeli i polować na Zjawy Urojone ukrywające się pod kołdrą.

  12. Mam prawo zachować wyniosłą rezerwę, kiedy zbesztasz mnie za to, że przez pomyłkę wziąłem twoje palce za rzeczowne Zjawy Urojone ukrywające się pod kołdrą.

  13. Mam prawo mordować rolki papieru toaletowego, które w przeciwnym razie mogłyby w nocy na ciebie napaść.

  14. Mam prawo do twojej całkowitej uwagi, zawsze gdy zabierasz się do czytania albo do pracy.

  15. Wreszcie mam prawo być kochany, wygłaskiwany, rozpieszczany i zabawiany, gdyż, jak ci wiadomo, wszystko, co najlepsze w życiu, wywołuje mruczenie.

  16. A gdybyś niechcący zbłądził, łaskawie ci wybaczę. W końcu jesteś tylko człowiekiem, ale i tak cię kocham.

P.S. Znalezione.

poniedziałek, 14 kwietnia 2008

Komentarze:

hersylia810
2008/04/14 16:35:30
:-)
biljana
2008/04/14 17:50:33
I jeszcze jedno:
kot ma prawo do szczęścia:)
mbmm
2008/04/14 20:42:05
Może ujmijmy to tak - Kot ma Prawo:)))
Gość: , aabk134.neoplus.adsl.tpnet.pl
2008/04/15 07:45:06
pozdrawiam i dziekuje za odwiedziny. moje koty maje fotki gdzies na mundanity (trzeba cofnac kilka stron) i na fot.el (link po prawej)
mbmm
2008/04/15 09:42:23
El, byłam, znalazłam koty (i tu, i tu), zostawiłam komentarze:)))
Gość: Kocia Mama, accn46.neoplus.adsl.tpnet.pl
2008/04/15 14:00:09
chyba znają te swoje prawa na pamięć :)
mbmm
2008/04/15 15:14:39
Kocia Mamo,
jestem przekonana, że wiedza o prawach kota jest przekazywana kociakom przez ich mamy od dnia urodzin;)))
nougatina
2008/04/20 16:14:15
Jestem skłonna przypuszczać, że te prawa mają zapisane w kodzie genetycznym ;)
mbmm
2008/04/20 16:20:08
To też możliwe:)))

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k