Przejdź do głównej zawartości

Birgitta Stenberg, Mati Lepp. Billy i tajemniczy kot.

Wydane przez
Wydawnictwo Eneduerabe

Billy jest dzieckiem przerażająco samodzielnym. Słysząc dziwnie głośne miauczenie uchyla okno i pozwala wejść do swojego pokoju nieznajomemu kotu. Co więcej - chłopiec karmi tego kota, a później pozwala mu zasnąć obok siebie w łóżku.

Mama Billy'ego jest osobą obdarzoną niewyobrażalnym wręcz spokojem. Widząc rudego, wielkiego pręgusa w pokoju swojego syna zdumiona zauważa, że musi on być czyjś i daje mu jeść. 

Kot, który wiedział dobrze dlaczego, wybiera dom Billy'ego i jego mamy. Spokojna, serdeczna atmosfera sprzyjała temu, co kot musiał zrobić. I choć to był kot innego chłopca - to własnie dom Billy'ego spotkał zaszczyt.

Billy uczy się czym są wyrzuty sumienia i przekonuje o tym, że kłamstwo może sprawić przykrość okłamującemu. Przed chłopcem staje także znacznie poważniejsze wyzwanie - musi wybrać między przyjaźnią dopiero się rodzącą, a przyjaźnią już trwającą, wypróbowaną.

Historia Billy'ego i kota ma wydźwięk sympatycznej opowiastki uczącej dziecko podejmowania decyzji i ponoszenia konsekwencji swoich czynów. Czyli pod przyjemną treścią skrywa się morał :-) 

P.S. Skonsultowałam się w kwestii alergii. Można przypuszczać z dużym prawdopodobieństwem, że jeśli Billy miałby kota, a odwiedzająca Billy'ego Lotta wyczyściłaby ubranie z sierści i nie wcierałaby w swoją mamę sierści kociej - mama nie miałaby ataków alergicznych. 

Komentarze

mpoppins pisze…
Ciekawe i do wykorzystania w pracy z dziećmi w szkole. Już któryś raz piszesz o książkach dla dzieci. Skąd u ciebie takie zainteresowanie, bo chyba nie z powodu nauczycielstw? Pozdrawiam
Monika Badowska pisze…
Mpoppins,
źródło jest dwoiste - praca z dziećmi niepełnosprawnymi intelektualnie i moja trzyletnia siostrzenica:)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k