Przejdź do głównej zawartości

Wanda Chotomska. Kolędy i pastorałki.


Wydane przez
Wydawnictwo Literatura

W sklepach dzinglebelsy i inne oklepane piosenki świąteczne słychać już od listopada. Niektóre radia od początku grudnia katują nas przebojami anglojęzycznymi, które powtarzane wszędzie i do znudzenia wywołują w nas odruch niechęci. A przecież....

A przecież mamy swoje bożonarodzeniowe pieśni i piosenki. Nazywają się kolędami i pastorałkami. Do grających w naszym domu utworów Preisnera, Orkisza i Sikorowskich doszła płyta dołączona do opisywanej książeczki. Teksty utworów napisała wyśmienita Wanda Chotomska, muzykę - Teresa Niewiarowska znana między innymi z Gawędy. 

W pastorałkach Wandy Chotomskiej oprócz aniołków szukujących ziemie na Narodzenie Dzieciątka i kolędników grających rokendrola (pisownia oryginalna) występują zwierzęta - pies wędrujący w Kolędą do stajenki, krowa domagająca się w Wigilijną Noc troski o Naturę, kot ogrzewający Dzieciątko oraz różne ptaszki.

Zadbajmy o tradycję. Nie śpiewajmy w Boże Narodzenie "We wish you a Merry Christmas" - zaśpiewajmy kolędy i pastorałki polskie, także te Wandy Chotomskiej.

Komentarze

Irena Bujak pisze…
Miałam w planach to przeczytać, ale niestety się nie udało mi jej dostać...

Mam co żałować...

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k