Przejdź do głównej zawartości

Zwierzęta i tematyka okołozwierzęca

Moje kolejne czytanie tematycznie skupi się na książkach o zwierzętach oraz ludziach zwierząt i/lub pracujących ze zwierzętami.
1-6. Oczywiście na liście lektur muszą być książki Jamesa Herriota, weterynarza pracującego w Szkocji.
7. Hugo van Lawick. Solo - dziki pies afrykański. 
8. Claire Bessant. Zaklinacz kotów. (psio się mocno zrobiło, więc choć jednak książka o kotach)
9. Jackie Tood. Nasze piękne dni i kochane psy w Andaluzji.
10. Steven Winn. Cosmo, wróć!
(nie ma na zdjęciu) 11. Dorota Sumińska. Świat według psa.

Nie ma tu klasyka piszącego o zwierzętach za jakiego uznaję Geralda Durrella. Kilka jego książek mam w domu, do kilku innych czasem wracam. Kto wiem, może i teraz po nie sięgnę? Marzy mi się ich ponowne wydanie. Takie porządne, we właściwej kolejności.

P.S. Tak strasznie pada, że nawet nie chce mi się jechać po czekający na mnie w bibliotece "Dziennik pisany później" Stasiuka.

Komentarze

Joanna Suwiczak pisze…
Uwielbiam psy. Bardzo chętnie przeczytałabym przede wszystkim dwie ostatnie książki ;)
Dabarai pisze…
Herriot! Uwielbiam!
hiliko pisze…
Ale bym Ci podkradła tą ideę "tydzień z..".. :D A jednak nieładnie, muszę się obejść smakiem :)
Monika Badowska pisze…
Susie,
:)

Dabarai,
ja też:) Czytam ten cykl już kolejny raz;)))

Hiliko,
ależ podkradaj - będzie mi bardzo miło:)
hiliko pisze…
Naprawdę? Świetnie, to jak tylko trochę się odciążę z recenzyjnych, zapożyczę Twój pomysł, bo jest naprawdę fantastyczny :)) Dziękuję z góry.
Lirael pisze…
Tematyka bardzo bliska mojemu sercu! Niecierpliwie wypatruję recenzji.
Monika Badowska pisze…
Hiliko,
:)

Lirael,
wiem:)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k