Przejdź do głównej zawartości

Agata Widzowska-Pasiak. Myszka Precelka nie umie się dzielić.


Wydane przez
Wydawnictwo Wilga

W tej części historii o myszce Precelce jestem całym sercem przy dzielnym stworzonku dzieląc z nim upodobania i obawy. Co prawda jeszcze nie próbuję wmawiać gościom, że najsmaczniejsze są dziury w serze, ale któż wie co przyniesie przyszłość:-)

Myszka Precelka wraz z licznym rodzeństwem, rodzicami i dziadkami mieszka w szufladkach bibliotecznego katalogu. Zmuszona jest się dzielić: pokojem, jedzeniem, czasem jaki poświęcają jej rodzice. Na domiar złego musi obserwować w jakim stanie biblioteczne książki wracają od czytelników - poplamione, pozaginane, z naderwanymi kartkami, czy obgryzionymi okładkami. Chcąc uratować swoje zbiory przed brudasami namawia braci, by pomogli ukryć jej książki w jaskini.

O ile oszukiwanie braci i zapewnianie ich, że serowe dziury są smaczne i pożywne jest niezbyt pochlebne, to już właściwa troska o księgozbiór godna jest uwagi. [Przyznajcie - chętnie pożyczacie komuś swoje książki? A co robicie jeśli pożyczona przez Was od kogoś książka ulegnie podczas pobytu w Waszym domu wypadkowi?] A wracając do książki - tego, czy faktycznie Precelka nie potrafi się dzielić dowiecie się z lektury, a ja mogę Wam tylko powiedzieć, że na koniec dnia Myszka Precelka zapisała w swoim kajeciku między innymi taką uwagę: "Warto dzielić się tym, co naprawdę cenimy".

Komentarze

viv pisze…
To chyba książka dla mojej pociechy, która aktualnie widzi w świecie bardzo dużo "swoich ulubionych" przedmiotów, którymi po prostu nie może się podzielić, bo są przecież ulubione:) Czy jest szansa, że Precelka pokaże mojej latorośli radość dzielenia się z innymi?
Monika Badowska pisze…
Viv,
w książce podkreślone jest to, że dzielenie się z innymi przynosi radość, więc pewnie tak:)
Kasia pisze…
Mój łobuziak też ostatnio ma jedno ukochane słowo "moje" wypowiadane różnym, najczęściej bardzo głośnym tonem;)
Przy najbliższej wizycie w księgarni zobaczymy, czy z Precelką warto się zaprzyjaźnić, choć nie powiem, pomysł, że myszki mieszkają w bibliotece to wielki plus.
Monika Badowska pisze…
Kasiu,
myślę, że się zaprzyjaźnicie z Precelką, ale oczywiście sprawdź:)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k