Przejdź do głównej zawartości

O zwierzakach i ludziach

Czuje potrzebę odnotowania lektury tych książek, wspomnienia kilkoma słowami, że poświęciłam im czas.

Wydane przez
Wydawnictwo Skrzat

Wojtek nie ma Taty, Mamę ma w dalekiej Ameryce, a na miejscu ma Babcię. Owszem, Babcia dba o chłopca, ale nie okazuje mu czułości, która - jak się okazuje - jest bardzo potrzebna jedenastolatkowi. Babcia z chłopcem nie rozmawia, mówi do niego, wydaje polecenia, czy przekazuje prośby, ale traktując go wciąż jak małe dziecko odbiera sobie i jemy szanse na dobrą komunikację.

Pewnego dnia Wojtek spotyka panią sąsiadkę. Mieszkająca w tym samym bloku z córką i kotami zaproszeniem do rozmowy i do przytulnego, zarzuconego książkami, domu sprawia, że chłopiec czuje się komuś potrzebny, podbudowuje samoocenę i rozkwita.

Udana, ważna lektura.

Wydane przez
Wydawnictwo Siedmioróg

Książki Marcela Ayme to opowieści o dwóch dziewczynkach, otaczających je zwierzętach i rodzicach głównych bohaterek. Zwierzęta towarzyszące dzieciom są uczłowieczone - porozumiewają się z dziewczynkami, dyskutują między sobą, a co gorsza - dla współczesnego czytelnika - doskonale zdają sobie sprawę ze swojego miejsca w świecie jedzących i jedzonych. Jest świnia, kaczka, jeleń i pies, są zwierzęta gospodarskie i leśne, które tworzą interesujące grupy sympatyków i wrogów. Na tle bardzo poprawnych relacji na linii dziewczynki - zwierzęta razi to jak nakreślone zostały relacje między rodzicami (którzy wyganiają dziewczynki na podwórko, straszą je głodzeniem, itp.) a ich dziećmi.

Ramotka pokazująca jak zmieniła się literatura dla najmłodszych czytelników.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj