Przejdź do głównej zawartości

Mateusz Wysocki. Las zabaw.


Przepiękne, poetyckie zalecenia związane z tym, co robić warto w lesie, ilustrowane przez Agatę Królak, to najnowsza książka Wydawnictwa Czerwony Konik. Najnowsza i jak każda wcześniejsza - wydana ze smakiem i pomysłem na to, by najmłodszych czytelnikom dostarczyć dobrej, wysmakowanej tekstowo i graficznie lektury.

Piętnaście zdań typu: wspinaj się na gałęzie, skacz w stertę liści, rozpoznawaj zapachy uzupełniane są na dwojaki sposób. Po pierwsze poetyckimi frazami, po drugie - informacjami o funkcjonowaniu leśnej przyrody, konkretnymi, botanicznymi, które - dopasowane do percepcji i wieku czytelników - pozwalają poszerzać wiedzę.

Integralną część książki stanowi mapa zachęcająca do zanurzenia się z nią po pas w las. To również zadania, miejsce na dorysowanie własnych zdobyczy leśnych, zanotowanie refleksji ze spaceru. Można ją później - taka ubarwioną przez czytelników - zawiesić na ścianie, przyozdobić nią pokój.

Mamy wiosnę, za chwilę lato i mnóstwo okazji do tego, by uciec z miast do lasu. Sięgnijcie po Las zabaw i powędrujcie z nim przez leśne ostępy. I może zrealizujcie moją ulubioną książkową sugestię:

Głaszcz mech
Mech to wehikuł, który przenosi nas
W przeszłość - do czasów, kiedy nie
Nadaliśmy jeszcze nazw kolorom.
[zadanie nr 11]

P.S. Informacja ze stopki książki: Papier wykorzystany do produkcji tej książki nie przyczynił się do wycinki drzew. Brawo:) 

Komentarze

Aż nabrałam ochoty po sięgnięcie, po tą książeczkę - tym bardziej, że mogłabym ją wykorzystać w swojej pracy z dziećmi.
Unknown pisze…
Polecam serdecznie. U nas w bibliotece trafiła na listę lektur na lato, polecanych podczas akcji Lato z Książką.

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj