Przejdź do głównej zawartości

Magdalena Kordel. Córka wiatrów.


W przededniu spotkania z Magdaleną Kordel sięgnęłam po jej najnowszą powieść (po poprzednie również, ale tamte pewnie znacie).

Panią Wilczego Dworu jest Konstancja. Wdowa z dorosłym niemalże synem, który wędruje po Europie poznając świat z perspektywy innej niż Królestwo Polskie. W prowadzeniu domu Konstancję wspiera niezawodna ochmistrzyni i przyjaciółka Pelasia, a bezpieczeństwa pilnuje Hieronim i jego ludzie. Kobieta - choć niegdyś rozmiłowania i skupiona na balach, życiu towarzyskim i przyjemniejszej stronie codzienności, po śmierci ukochanego męża musiała zawalczyć o dobrą przyszłość dla syna i siebie, a co za tym idzie - o sprawne i ekonomiczne funkcjonowanie dworu.

Magdalena Kordel przedstawia życie Konstancji w sposób na tyle zwyczajny, że wydaje się jakby pojedynki, dwie rezydentki na dożyciu, liczni goście na obiadach, czy moc służby były czymś normalnym. W czasach, w których osadzono powieść - były. I tu wielki plus dla Autorki - Konstancja, mimo, iż żyje w XIX wieku jest kobietą nowoczesną. Ceni sobie siłę charakteru - zarówno przyjaciół jak i własną, kieruje się lojalnością i wiernością, a na codzienne dni patrzy jak na ważną misję do wypełnienia, czując się odpowiedzialna nie tylko za swoich bliskich, ale też tych, którzy pracując u niej zarabiają na życie.

Określenie Córka wiatrów to pewien symbol. To postać, w której losie nie będzie łatwych i przyjemnych dróg, ale która dzięki trudom stanie się silna i godna zaufania.

Polubiłam Konstancję. Lubię silne sercem i duchem kobiety. Spróbujcie tej opowieści i przekonajcie się, czy pani na Wilczym Dworze i w Was wzbudzi sympatię...

P.S. To kolejna książka popkultury, która odczarowuje mit złego wilka pokazując szlachetność i wyjątkowość tych zwierząt. I za to następny plus:)

P.S. 2. Zapraszam na spotkanie:

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj