Przejdź do głównej zawartości

Rocznica

 


lat temu zaczęłam pracę w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Katowicach. Wiele się nauczyłam, wiele przez ten czas stworzyłam, między mną z roku 2014 a dzisiejszą jest znaczna różnica. Mam dobrych ludzi wokół, praca jest nietuzinkowa i wymagająca niesztampowego myślenia, a bieżący rok pokazał nam wszystkim jak ważne są biblioteki dla naszego samopoczucia.

Dziękuję za wszelkie doświadczenia, rozmowy, spotkania, za tabelki, projekty, zrealizowane szkolenia, spotkania, konferencje, wizyty na targach. Za możliwość bycia po drugiej stronie bibliotecznego życia.

Dziękuję też tym, którzy mnie do tego poczucia spełnienia w bibliotecznym świecie przygotowali: Rodzicom, p. Grażynie Mazurek z licealnej biblioteki, polonistkom ze szkoły podstawowej i liceum, bibliotekarkom z Braniewa.

Wam i sobie z tej ładnej okazji życzę samym przyjemnych wizyt w bibliotekach i nieustających olśnień literackich.

Komentarze

anonimowa72 pisze…
Kolejnych lat. Dla każdego, kto czyta, biblioteka jest ważna. A jak jeszcze zdarzy się Człowiek w bibliotece czytający książki - to już niebo prawie jest:).
Motylek pisze…
Masz pracę, o jakiej ja zawsze marzyłam. Cieszę się, że ją lubisz. Mam nadzieję, że dane Ci będzie spełniać się w tej pracy przez wiele kolejnych lat.

PS:
Nie wyobrażam sobie świata bez bibliotek...

Monika Badowska pisze…
Anonimowa,
:-) Czytamy i blogujemy o tym co czytamy: https://mbp.katowice.pl/blog W newsletterze też piszemy o książkach;-)

Motylku,
też mam taka nadzieję:-) A nie próbowałaś złożyć podania do biblioteki? Pozdrawiam :-)
Motylek pisze…
A nie, nie probowalam...
Obecna prace tez lubie!

Motylek

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj