Przejdź do głównej zawartości

Boris Reitschuster. Ruski ekstrem.


Wydane przez
Wydawnictwo Carta Blanca

Książka napisana przez Niemca, który postanawia w imię miłości, przeprowadzić się do Rosji, mieszkać w niej i żyć, zdumiewa wieloma szczegółowymi obserwacjami.  Są one tym ciekawsze, że wiele z nich dotyczy także Polski, choć o Polsce w tej książce mowy nie ma.

Wynajęcie mieszkania. Jazda taksówką. Zakupy. Wizyta w urzędzie. Podróż, w tym samolotem. Awaria. Przyjmowanie gości. Nawiązywanie znajomości. Choroba i leczenie. W świadomości ludzi Zachodu to zwykłe, codzienne wydarzenia, które -  choć o różnym poziomie ważności - nie wymagają specjalnych zabiegów. Co innego, gdy za powyższe chce się zabrać Rosjanin lub cudzoziemiec mieszkający w Rosji (i Polak*).  Każde z działań wymaga idealnego przemyślenia sposobu realizacji, nastawienia się na nieprzewidywane trudności, rozbudzenia instynktu łowczego, a i tak, z dużym prawdopodobieństwem, nic z tego nie będzie.

Ironiczna i pouczająca książka. Bardzo pouczająca...

* Zastanawialiście się kiedyś ile rzeczy musicie wiedzieć, gdy chcecie jechać gdzieś pociągiem? O oczywistościach typu z jakiej miejscowości i o której wyjeżdżacie wspominać nie będę. Ale musicie wiedzieć jakiego typu jest to pociąg (IR, TLK, Koleje regionalne, Ex, czy jeszcze inne coś), z którego peronu odjeżdża (co w czasie masowych remontów dworców łatwe do odgadnięcia nie jest), gdzie zatrzymuje się Wasz wagon (jeśli macie miejscówkę) i na wszelki wypadek - czy w pociągu jest Wars, czy lepiej zaopatrzyć się w termos i kanapki. Telefon z naładowaną maksymalnie baterią też się przyda. Podobnie jak wiedza skąd i dokąd jedzie Wasz pociąg; ten kursujący na trasie Przemyśl - Szczecin ma zawsze większe szanse na opóźnienia niż ten Kraków - Wrocław. A podróż z kilkoma przesiadkami to gra tylko dla zaawansowanych.

Komentarze

Rosyjska kolej przy polskiej to pikuś, więc nie mogę się z Tobą zgodzić jeśli dobrze zrozumiałam Twój tekst.

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj