Przejdź do głównej zawartości

8 marca


8 marca 2011 roku trafiła do naszego domu Rodosia. Zestresowana, zlękniona, a przez to agresywna. Oswajaliśmy ją jak się dało, wysterylizowaliśmy, a gdy już wszystko układało się tak, by rozpocząć poszukiwania domu stałego dla Duszki kotka zachorowała, a wizyta u doktora dała diagnozę -  cukrzyca.


Dla nas to czas pełen nerwów, strachu i obaw o to, czy damy radę zapewnić koteczce dobre życie z chorobą. Dwa zastrzyki dziennie, wykluczenie z diety pewnych rzeczy i dokładna obserwacja zachowań Duszki. Udało się ustabilizować poziom cukru we krwi i tak sobie spokojnie żyjemy.


Wiek Duszki oceniono na 8 lat, czyli teraz miałaby około 10. Nie wiemy ile w tym prawdy, nie wiemy, czy jej spokój i odrębność wynikają z osobowości, doświadczeń życiowych, czy wieku. Wiemy jednak, że gdy czegoś chce jest gotowa mocno się o to upominać, umie pokazać zaczepiającemu ją Wojtkowi, że sobie owych zaczepek nie życzy i wyraźnie daje do zrozumienia czego oczekuje od życia - spokoju i dobrego jedzenia.

Świętujemy dziś, dwa lata wspólnie spędzone, z nadzieją na długie i zdrowe życie Duszki. Najcichszej z naszych kotek, ale z upodobaniem nam towarzyszącej.


Komentarze

wilddzik pisze…
Najlepsze życzenia dla Duszki, szczególnie dużo zdrówka i świętego spokoju, z okazji tej rocznicy :-)
Orka pisze…
Duszko,dużo zdrowia i spokoju:)
L.B. Abigail pisze…
Wszystkiego dobrego!!! Oby jak najwięcej zdrowia :)...
amyszka pisze…
Dużo zdrówka i 100 lat dla Duszki :-))
hersylia810 pisze…
Śliczny pyszczek.
zu pisze…
Duszeńko,cieszymy się z twojej zdrowotnej stabilizacji i że dajesz sobie radę z Wojciechem;-)
Alison pisze…
Tez wszystkiego dobrego :-)
A zwierzakowym dziewczynom samych smakołyków i zdrówka :-)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj