Przejdź do głównej zawartości

Tomasz Duszyński. Staszek i smocza przygoda.


Po lekturze książki "Staszek i straszliwie pomocna szafa" wyraziłam nadzieję, że Tomasz Duszyński jest już na finiszu pisania kolejnej książki o przygodach chłopca i jego przyjaciół. Chyba jednak nie był, bo kolejny tom, fascynujących przygód młodych ludzi, otrzymujemy dopiero teraz. Przyznam jednak, że warto było czekać:)

Kufer stojący na poddaszu domu rodziny Staszka ma magiczne właściwości - przenosi chłopca, wraz z kolegą, w czasie i przestrzeni. Wolski i Majcher trafiają do Chin lat siedemdziesiątych XX wieku. Wydaje się, że bez znajomości języka, otoczeni tłumami ludzi nie będą umieli sobie poradzić, a jednak pewne imię wypowiedziane głośno, elektryzuje stojących nieopodal lokalnych nastolatków, którzy zabierają przybyszy z przyszłości za sobą. Później okazuje się, że Chiny to nie przypadek, a zły mag - któremu muszą przeciwstawić się przyjaciele - próbuje zdobyć władzę nad światem.

Niewątpliwą zaletą książek Tomasza Duszyńskiego jest położenie nacisku na współdziałanie, które jako jedyna droga prowadzi do osiągnięcia pozytywnych efektów tego, co robią bohaterowie powieści. Każde wyzwanie stawiane przed nimi staje się łatwiejsze w chwili, w której współpracują, a brak współpracy grozi niepowodzeniem.

"Staszek i smocza przygoda" to książka, która uczy czym jest przyjaźń i pokazuje jak wiele możemy w życiu osiągnąć mając wokół siebie przyjaciół. A poza tym - gwarantuje wypieki na twarzy, kciuki zaciśnięte za rywalizującą drużyną Staszka i wiele, wiele różnych emocji. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj