Przejdź do głównej zawartości

Lauren St. John. Pieśń delfina.

Wydane przez
Wydawnictwo W.A.B.

Książki Lauren St. John są książkami z tezą i to tezą, która bardzo mi się podoba. Bohaterka serii "Afrykańskie przygody Martine" z Anglii trafia do Afryki i tam zamieszkuje z babcią pracującą w rezerwacie dzikich zwierząt. Okazuje się, że wedle legend plemiennych dziewczynka jest obdarzona Darem umożliwiającym jej porozumiewanie się ze zwierzętami i niesienie im pomocy. Martine nie odrzuca Daru i robi wszystko, by wykorzystać swoje umiejętności.

Martine wyrusza - pełna złych przeczuć - na wycieczkę klasową. W programie założono obserwowanie ławicy sardynek, spotkanie z delfinami, nurkowanie na rafie koralowej. Wszystko przebiega wedle planu do chwili, w której piątego dnia pobytu dzieciaków na morzu zaczyna się sztorm. Wówczas już niczego nie można przewidzieć...

Autorka przedstawia młodym czytelnikom idee współpracy, zgodnego zmierzania ku wytyczonym celom, uświadamia zagrożenia cywilizacyjne jakim poddawana jest natura. Owe poważne treści podaje w doskonale nakreślonej fabule, w nastoletnich burzach emocjonalnych i bezsilności, w opisach wzruszeń i złości, determinacji i lekceważenia.

"Pieśń delfina" zaprasza do przygody - dajcie się zaprosić:)

P.S. "Biała żyrafa", czyli poprzednia książka cyklu.

Komentarze

Anonimowy pisze…
Bardzo ladnie opisana ksiazka, dziekuje! Zamierzam ja kupic dla moich dzieci. Wlasnie przeczytalysmy wspolnie "Biala Zyrafe", fantastyczna powiesc o milosci, wybaczaniu i lojalnosci. Moim corkom bardzo sie podobala, a ja czytajac na glos nie moglam sie od niej oderwac i wieczorami kusilo mnie, by sobie ja dalej poczytac, nie czekajac na nastepny wieczor.
Monika Badowska pisze…
Dobry wieczór:) Bardzo mi miło czytać Pani komentarz:) Udanych rodzinnych wieczorów z "Pieśnią delfina":)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj