Przejdź do głównej zawartości

Anna Franczyk, Katarzyna Krajewska, Joanna Skorupa. Animaloterapia.



Wydane przez
Oficynę Wydawniczą Impuls

Autorki, przedszkolanki jednego z łódzkich przedszkoli, opracowały program funkcjonowania Klubu Animals „Cztery łapy”, opisały cele animaloterapii, zasady wprowadzania jej w środowisko pedagogiczne i przedstawiły czytelnikom propozycje konkretnych rozwiązań uławiających współpracę dzieci ze zwierzętami.

Oprócz informacji najzupełniej podstawowych, czyli historii animaloterapii, podziału terapii w zależności od zwierzęcia jakie pełni role terapeuty, w książce znajdziemy doskonale opisane metod, form i zasad jakie należy zastosować podczas realizacji programu zaproponowanego przez pedagożki. Autorki podpowiadają w jaki sposób zorganizować klub Animals, jak przygotować dzieci i ich rodziców do pracy ze zwierzętami.

Część książki zatytułowana „Treści programowe” z pewnością pomoże początkującym w pracy pedagogicznej nauczycielom. Autorki opisały dokładnie swoje propozycje grupując je w działy:

1. Dziecko poznaje siebie
2. Dziecko i świat zwierząt
3. Zabawy i ćwiczenia zmysłowe ze zwierzętami
4. Zabawy naśladowcze ze zwierzętami
5. Zabawy poznawcze z udziałem zwierząt

i zrobiły to tak zachęcająco, że już nie mogę się doczekać rozpoczęcia roku szkolnego i prób realizowania choć części programu.

Znajdziemy tu także tekst Światowej Deklaracji Praw Zwierząt i gotowe scenariusze zajęć z udziałem zwierząt.

Całość jest napisana naprawdę dobrym językiem, przedstawiona w ciekawy i zarazem prosty sposób. Pozostaje mi (i Sisi) zabrać się za zdobywanie uprawnień felinoterapeuty, bo inspirację, by się za to zabrać, i pomysł na to, jak to zrobić, znalazłam w tej książce.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj