Przejdź do głównej zawartości

Doprzeczytajki







* Nie pamiętam, które z książek już przedstawiałam - zatem przedstawiam wszystkie do przeczytania.

Komentarze

Brahdelt pisze…
Och, to się dopiero nazywa stosik... a raczej długa półka! *^v^*
Anna pisze…
Imponująco! Szkoda, że wszystkich tytułów nie widać.
Monika Badowska pisze…
Anno
kliknij w zdjęcia - powiększą się i wszystkie tytuły będzie można przeczytać:)
Anonimowy pisze…
heh stosik jak się patrzy :) I ja mam u siebie taki stosik, który z czasem rośnie i mam wrażenie, że nie ubywa... Dziwne :P
Monika Badowska pisze…
Też czasami mam takie wrażenie;)
Anonimowy pisze…
O bogini!! :) To nie stosik, toż to stosisko! :) A czy mogę się dowiedzieć w jaki sposób wydłużasz dobę? Bo patrząc na te książki, mam wrażenie, że wydłużanie dnia co najmniej trzykrotnie masz opanowane do perfekcji! :-)

Pięknie, aż miło się robi widząc tak bogato i ciekawie udekorowane półki :) Tylko mam jedno pytanie - co spowodowało, że na tej cudnej półce umieściłaś książki Korwinna - Mikke? Coś szczególnego? Czy to tylko po prostu w ramach poszerzania horyzontów?

Powodzenia w czytaniu! Jak najwięcej przyjemności z lektury życzę! :)
Monika Badowska pisze…
Pannakotto,

ostatnio wydłużanie doby nieco mi kuleje a tym sposobem półka na doprzezytajki powinna być dłuższa i dłuższa...

Korwin-Mike nie znalazł się tam przypadkiem, tylko z wyboru:)

Pozdrawiam, życzę dobrych książek, no i chyba do zobaczenia, co?;)
Anonimowy pisze…
Droga nauczycielko prowincjonalna! A więc przeprowadzka jest już pewna na 200 % ? :)
W takim razie do zobaczenia! :)

Ale jak znam życie, zanim to nastąpi, to się jeszcze nieraz w blogosferze "spikniemy" :))
Anonimowy pisze…
Robi wrażenie:) Mogłabm tak w kółko oglądać takie stosiki.
Anonimowy pisze…
Robi wrażenie:) Mogłabm tak w kółko oglądać takie stosiki.

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj