Przejdź do głównej zawartości

Tajniak szuka domu









Komentarze

mrouh pisze…
Słodki Tajger, trzymam kciuki za malucha! Przy okazji zapraszam do przyznania się do czytania, jesli masz ochotę:-) Pytania do zabawy w poście o spowiedzi czytelniczej u mnie. Pozdrawiam!
Anonimowy pisze…
dziękujemy za reklamę Tajniaczka vel Kordiana! halbina
madziaro pisze…
ale śliczny szkrab!! aż żal, że tak daleko mieszkam :(. Zwłaszcza mnie urzekła ta "muszka" pod szyjką, lekko przekrzywiona i niżej niż być powinna, jak po dobrej imprezie :D
kociokwik pisze…
Mough,
dzięki - zostawiłam komentarz u Ciebie.

Halbino,
przepraszam za pomyłkę.

Madziaro,
szkrab mieszka w Zabrzu:)
hersylia810 pisze…
Uroczy, na pewno znajdzie dom :-)
Magda pisze…
ech, jakbym mieszkała dalej w Jaworznie... a tak, to wycieczkę za wielką wodę by musiał mieć :(
Właśnie wczoraj małżowi mówiłam, że chciałabym małego kociaka, bo ogólnodomowa kotka nudzi się sama okrutnie. Tylko, że ona jest walnięta z lekka i raczej by nie zaakceptowała innego kota... już nie mówiąc o marudzeniu teściów ;)
pureshores pisze…
Tajniak jest BOSKi!!! Pierwsze zdjęcie wygląda na jakieś poważniejsze porachunki :))
kociokwik pisze…
Pureshores,
myślę, że obydwa maleńtasu wprawiają się w bojach;)
mrouh pisze…
Ojej, przepraszam...Ale wtopa! Wydawało mi się, że nie widziałam u Ciebie odpowiedzi ankietowych, nawet zajrzałam na różne blogi, żeby znaleźć kogoś, kto u spowiedzi nie był (hehe), ale widocznie coś pokręciłam (za dużo otwartych tabów w mozilli powoduje zamieszanie- niby o tym wiem, ale jakoś nie mogę się oprzeć otwieraniu maksymalnej ilości):-)
Żaba pisze…
ooo Tajniaczek Halbinki:)))

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj