Przejdź do głównej zawartości

Anna Horosin. W świecie psów.

Wydane przez
Wydawnictwo Skrzat

Książka dla miłośników psów, z naklejkami, często trudnymi nazwami ras różniastych ucieszy z pewnością dzieci chętne do tego, by poszerzać wiedzę na temat ulubionych zwierząt.

Historyjki zamieszczone w książce są proste i służą głównie temu, by zaprezentować psy. Czytający oglądają zatem szczeniaczki (o zgrozo - w sklepie zoologicznym!), wizytują wraz z czworonogami weterynarza, salon piękności. Uczestniczymy w zajęciach z tresury psów, wystawie psów rasowych, obserwujemy pracę psów z policjantami i podczas wyścigów psich zaprzęgów. Mamy okazję przeczytać również o psach - asystentach osób niepełnosprawnych (i tu brawa dla Autorki), podejrzeć psie zabawy w parku i odwiedzić hotel dla czworonożnych przyjaciół. Na ostatnich kartach książki przedstawione zostały słynne psy: Pankracy, Lessie, Łajka.

Przyznam szczerze, że znalazło się wśród proponowanych w książce ras kilka takich, o których albo nie słyszałam, albo funkcjonowały w moich myślach jedynie jako nazwa nie powiązana z wizualizacją. Całość obejrzałam z przyjemnością, bo - mimo, że mieszkam z kotami - bardzo lubię psy.

P.S. Niektóre obrazki wydawały mi się niepełne wobec opisującej ich treści. Dopiero później uświadomiłam sobie, że ową niepełność można naprawić naklejkami;)

Komentarze

Sara Deever pisze…
Kupiłam taką książeczkę siostrzenicy , ale nie wiem czy na pewno tej autorki. W księgarni jest masę takich książek więc trudno mi stwierdzić na 100 %.

Pozdrawiam :)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj