Przejdź do głównej zawartości

Hjalmar Söderberg. Niebłahe igraszki.

Wydane przez
Wydawnictwo Szwedzka

"Niebłahe igraszki" to opowieść miłosna osadzona w realiach przełomu XIX i XX wieku. Smaku powieści dodaje fakt, iż wydana została po raz pierwszy w 1912 roku. Jest to o tyle istotne, że ówczesny sposób pisania jest diametralnie różny od tego jaki uprawia się dziś.

Lydia i Arvid zauroczeni sobą w latach młodzieńczych rozstają się wiedząc, że nie jest możliwe, by mogli się pobrać. Dziewczyna wkrótce zostaje żoną starszego o ponad  trzydzieści lat, majętnego mężczyzny, Arvid czas jakiś później daje się wmanewrować w sytuację, która wiedzie go prosto do ołtarza z Dagmar, przyjemną młodą kobietą.  Skrywane emocje i tłumiona namiętność wybuchają w chwili, gdy dochodzi do spotkania po latach Arvida i Lydii. Nieważne stają się więzy rodzinne, liczy się miłość zepchnięta w zapomniane rejony duszy.

To specyficzna opowieść. Powolna, wyciszona narracja przesycona tragicznymi wyborami, wobec których postawieni się Lydia i Arvid, rola jaką w ich życiu odgrywają małżonkowie i rodziny, to wszystko wiedzie przez fabułę z punktu widzenia oddalonego emocjonalnie obserwatora. Trudno było mi zaangażować się i zrozumieć uczucia bohaterów, chwilami drażniło mnie ich podejście do życia - niby proste, bezpruderyjne, ale z drugiej strony wyrachowane i obliczone na starannie obmyślony efekt.

"Niebłahe igraszki" to dla mnie przygoda literacka. Cieszę się, że przeczytałam tę książkę, choć nie zachwyciłam się Hjalmarem Söderbergiem na tyle, by sięgać po jego kolejne powieści.

Komentarze

A wiesz, że ta historia kojarzy mi się z powieścią Thomasa Hardy`ego 'Juda nieznany', która swego czasu zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Zachęcające. Pozdrawiam.

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj