Przejdź do głównej zawartości

IV. Wakacyjne Tanie Wrocławskie Czytanie



Już po raz czwarty, na placu między bazyliką św. Elżbiety, a ul. św. Mikołaja, w dniach od 19-22. czerwca stanie biały namiot, w którym codziennie od 10.00 do 19.00 wydawnictwa, księgarnie oraz oficyny muzealne oferować będą mieszkańcom Wrocławia i turystom rozmaitą lekturę w specjalnie przygotowanych na tę okazję promocyjnych cenach.

Na stoiskach przeważać będzie literatura popularna, turystyczna, religijna, wydawnictwa muzealne, a także tytuły z kręgu literatury dziecięcej i młodzieżowej.

Książka jest bardzo pożądanym towarem na letni wypoczynek i wakacyjne wyprawy, zapraszamy zatem po dobrą, tanią lekturę! Od czwartku do niedzieli każdy może przyjść i poszukać czegoś dla siebie, trafić na tytuł-prezent dla najbliższych lub zabrać na urlop niezbędne przewodniki i mapy, a przy okazji spotkać autorów podpisujących książki.

Najmłodszych czytelników zachęcamy do wspólnej zabawy w CZYTADLE, gdzie odbywać się będą zajęcia plastyczne, wspólne czytanie bajek, konkursy z nagrodami i wiele niespodzianek!

W niedzielę 22 czerwca o godz. 16.00. zajedzie do nas także Bajkobus ze spektaklem Klątwa Muchomora.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj