Przejdź do głównej zawartości

Lisa Papademetriou, Chris Tebbetts. Chłopak czy dziewczyna?


Wydane przez

Wydawnictwo Znak

Po lekturze rozmaitych recenzji tej książki nabrałam przekonania, iż to wydumana opowieść o problemach z tożsamością seksualną. Przyznam – nieco mnie to zraziło. Książka stała jednak na półce radośnie mrugając do mnie kolorami i to sprawiło, że postanowiłam się przekonać o tym, czy warto ją czytać.

Książka „Chłopak czy dziewczyna?” jest przyjemną opowiastką o młodych ludziach. Nikt nie ma tu problemu z określeniem preferencji seksualnych – bohaterowie doskonale wiedzą jakie płcie pozostają w orbicie ich zainteresowań. To książka o sile przyjaźni – Frannie i Marcus mówią o sobie „bliźniacze mózgi”.

Marcus, zadeklarowany gej, pomaga Frannie nawiązać kontakt z chłopakiem, który od dawna ją interesuje. Znajomość rozwija się, a Marcus wykazując brak zrozumienia dla zachowawczości przyjaciółki ujmuje sprawę w swoje ręce – rozmawia z Jeffreyem na czatroom.

Postać Jeffreya jest, swoją drogą, świetnie nakreślona. Młodzieniec cud urody, z błękitnymi ślepkami, jasną czupryną, który z przyjaciółmi dyskutuje na temat konfliktu etiopsko-erytrejskiego, bojkotuje chińskie restauracje (Tybet!), zna doskonale kulinaria polskie i niedolę Szerpów. Oczywiście jest wegetarianinem i aktywnym organizatorem wszelkich akcji związanych z tolerancją, ekologią i … tym wszystkim co należy we współczesnym świecie. Czy to wystarczy, by stwierdzić czy Jeffrey jest homo czy hetero?

Frannie i Marcus próbują odnaleźć się w nowej dla obojga sytuacji. Obecność Jeffreya w ich życiu zmusza przyjaciół do zastanowienia się nad tym, co ich łączy i jakie sprawy są dla nich – w byciu ze sobą – najważniejsze.

Mogłabym pisać jeszcze bardzo dług, ale ograniczę się do jednego – z przyjemnością przeczytałam książkę Lisy Papademetriou i Chrisa Tebbettsa:)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj