Przejdź do głównej zawartości

Kociokwiki


Postanowiliśmy z PanDoktorem wziąć się porządnie za Nusiowe ślepka - wiecznie zapłakane - oraz Nusiowy nos - zakatarzony. Kocinka dostała antybiotyk i lek wspierający odporność. Jakaż była moja żałość, gdy w parę dni po zakończeniu antybiotykoterapii oczy kotki znów się zrobiły wilgotne?

Nusi jednak nie przeszkadza to w niczym. Zapamiętale chrupie suche, burcząc do siebie, układa się na psim legowisku kiedy jej tylko przyjdzie chęć, czeka na mnie w łóżku wieczorami i śpi wtulona w moje plecy przez całą noc.


Sisi żyje spokojnie i tylko czasami o 2 nad ranem postanawia za pomocą drzwi do pokoju zderzanych ze ścianą wyrazić swoje niezadowolenie z faktu, że w misce jest tylko sucha karma. Byłaby i mokra, ale gdy postawię ją w miejscu dostępnym Nusi, to Nusia ją zje, a miseczka zostawiona na lodówce czasami jest dla Sisi niedostępna z powodu mniejszej niż wcześniej ruchliwości. 

Sisulka sypia tuż przy kaloryferze, który zdradza czasami po to, by wtulić się we mnie rozpychając na poduszce. Psa nie dostrzega lub robi wszystko, by nie dostrzec.


Nuka z dziś to zupełnie innym pies, niż Nuka sprzed dwóch miesięcy, kiedy do mnie trafiła. Szczuplejsza, żwawsza, bardziej rozgadana. W parku biega za piłką, ganiamy się po śniegu, a w domu - oprócz tych momentów, w których gotuję, a ona nie opuszcza mnie nawet na chwilę - zainteresowana sobą, spokojna, zrównoważona i zdecydowanie nastawiona na odpoczynek.

W Nowy Rok weszłam z trzema zwierzakami. Zwierzakami, które są już zdecydowanie dojrzałymi istotami, którym czasami dokucza ból. Chcę wierzyć, że 2018 rok będzie dla nas szczęśliwy...

Komentarze

Leacathy pisze…
Życzę Wam zdrowia i mnóstwo czasu i ochoty na spacery.

Pozdrawiam serdecznie, Olimpia
Monika Badowska pisze…
Olimpio,

i wzajemnie:)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k