Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2016

Pożegnanie z 2016 rokiem

Ostatnie dni roku skłaniają mnie do zastanawiania się nad tym jak wyglądał. Kusi mnie by zacząć już myśleć o roku kolejnym, ale trzymam swoje myśli krótko – chcę 31 grudnia podsumować dobrze to co minęło, by umieć rozsądnie planować 2017 rok. Dziewiąty rok blogowania za mną. Wciąż uparcie dzielę się z osobami odwiedzającymi stronę prowincjonalnanauczycielka.pl opiniami o książkach. Są to opinie inne niż kiedyś, ale taka naturalna kolej rzeczy. Piszę wyraźnie mniej niż w latach minionych, a szczególnie mocno widać to w okresie letnim, kiedy maksymalnie dużo czasu spędzam aktywnie. Czytanie książek drukowanych współdzielę ze słuchaniem i sprawia mi to wiele przyjemności. Do tego stopnia, że zdarza mi się słuchać powieści, która wcześniej spodobała mi się w tradycyjnym czytaniu. W tym roku pierwszy raz miałam okazję korzystać z czytnika i przyznaję, że jest to coś, co pewnie za jakiś czas sobie sprawię. Dziękuję za zaufanie pracowników wydawnictw, z którymi mam zaszczyt wspó

Katarzyna Puzyńska. Dom czwarty.

Książka Roku 2016

Wybór książek jest subiektywny i podyktowany nie tym, ile i jakie wartości literacko-estetyczne w sobie zawiera, ale tym, co mi dana książka zrobiła - jaki miała wpływ na moje myślenie, jak bardzo zapadła mi w serce i pamięć, czy jak mocno uważam, że należy o niej mówić bardzo głośno, by wszyscy wokół wiedzieli o jej istnieniu. Do wyróżnienia Książki Roku 2016 pretendują: STYCZEŃ LUTY MARZEC KWIECIEŃ MAJ CZERWIEC LIPIEC brak SIERPIEŃ WRZESIEŃ PAŹDZIERNIK LISTOPAD GRUDZIEŃ W tym roku wybór jest prosty.  Książką Roku 2016 zostaje dla mnie  Nie posiadamy się ze szczęścia  Karen Joy Fowler.

Diane Chamberlain. W cieniu.

Sharon Owens. Siódmy sekret szczęścia.

Opornie idzie mi czytanie książek o Bożym Narodzeniu. Opornie, bo większość z nich napisana jest według schematu, w którym świętom Bożego Narodzenia przypisuje się moc zgoła magiczną - odmiany ludzkich losów, charakterów, niemalże emocji i pragnień. Ruby w dniu Wigilii czeka na swojego męża. Ów nieszczęśliwie ginie w wypadku, a jej - mimo wielkiej rozpaczy - nie pozostaje nic innego, jak spróbować ułożyć sobie życie bez niego. Powoli, konsekwentnie dokonuje zmian, a w trakcie, doświadczając różnych emocji i obserwując zdarzenia spotykające innych, odkrywa sekrety szczęścia. Przypominają one hasła-klucze, ot takie do wywieszenia na lodówce, by codziennie na nie spoglądać i zawsze mieć je na uwadze. Nie, nie zdradzę Wam owych sekretów :) Przeczytajcie i odkryjcie je razem z Ruby.

Izabela Pietrzyk. Lepsza połowa.

Krystyna Mirek. Podarunek.

Znalazłam w tej książce kilka zdań, które zwróciły moją uwagę. Bo historia w niej opowiedziana - historia sfrustrowanego, coraz bardziej milczącego małżeństwa, z dwójką dzieci, niezgodą na ingerowanie teściowej w ich życie, z narastającą niechęcią wobec siebie i wszystkiego co wokół - jest mało porywająca. Ale cytat, spotkany w odpowiednim czasie, może dać do myślenia. Szczęście jest nadpobudliwe. Dziś jest tu, jutro gdzie indziej. Przysiądzie w jakimś miejscu, potem leci dalej. Trzeba je łapać na każdym kroku, łowić najmniejsze okruszki w każdej chwili życia. Żeby potem nie żałować. Kto raz się nauczy, jak szukać powodów do radości, potem widzi je wszędzie. [s. 354]

Boże Narodzenie 2016

Mechthild Gläser. Strażniczka książek.

P.S. Jeszcze zdążycie kupić do wspólnego, świątecznego czytania. Warto!

Aleksandra Woldańska-Płocińska. Prosiaczek i pojazdy.

Prosiaczek, znany z książek o swoich urodzinach , ma wujka - zapalonego motoamatora. Zabiera on pewnego dnia Prosiaczka do sklepu z zabawkami i obydwaj z wielkim upodobaniem zajmują się obserwowaniem i wypróbowywaniem rozmaitych pojazdów. Auto z dźwigiem, betoniarka, wóz strażacki z sikawką, furgon, samochody służb uprzywilejowanych, pociąg, pick-upy, wyścigówki i walce, czyli pełnia chłopięcego szczęścia. Bardzo lubię serię prosiaczkową. Autorka książki i wydawczyni mają do niej wielkie serce i to widać. Co więcej, odnoszę wrażenie, że bohater książki rośnie wraz z synami Pań i dzieli z nimi zamiłowania i upodobania - w tym przypadku do samochodów. Książka Prosiaczek i pojazdy adresowana jest do czytelników w wieku 0+, jest tekturowa, barwna i taka - Prosiaczkowa:) Serdecznie polecam małoletnim fanom motoryzacji. Tym starszym także - koniecznie z synem, bratankiem, siostrzeńcem, itd.

Nick Jans. Wilk zwany Romeo.

Andrzej Stasiuk. Osiołkiem.

Niedzielnik (o urlopie)

Nie będę Was epatowała opowieściami o tym jak wiele czasu minęło od chwili, w której mogłam sobie pozwolić na urlop taki jak ten zakończony tydzień temu. Urlop, podczas którego opiekę nad zwierzętami pełniła bliska mi osoba, kochająca Kociokwiki tak samo jak ja. Urlop bez kotów i psa, bez obowiązku spacerów, karmienia, bez wpadających do talerza kocich wąsów, żwirku pod stopami i sierści w kawie. Kocham swoje zwierzęta, ale uwierzcie mi – czasami dobrze jest pożyć bez poczucia 100% odpowiedzialności za nie. Dwa tygodnie spędzone poza domem. Dwa tygodnie, na które zapakowałam niewielkich rozmiarów plecak wkładając do niego notes, dwie książki i kilkanaście e-booków wraz z pożyczonym czytnikiem [Sz., dziękuję:)], niewiele ubrań (po czasie okazało się, że za wiele), kilka kosmetyków. Ciepła kurtka, wygodne buty, podwójne rękawice oraz dokumenty dopełniły reszty. Tak naprawdę było mi trzeba wyjazdu, zmiany miejsca, a wyboru dokonałam zdając się nieco na przypadek i łut szczęścia.