Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2018
Radosnego uczestnictwa w Zmartwychwstaniu!

Żubrze zróbże, czyli żubr Pompik Tomasza Samojlika

Tomasz Samojlik, doktor nauk przyrodniczych, oprócz pracy badawczej, od pewnego czasu zajmuje się również przybliżaniem najmłodszym czytelnikom losów Puszczy Białowieskiej i jej mieszkańców. Seria o żubrze Pompiku zabiera jednak bohaterów - czyli żubrzą rodzinę - i czytelników w podróż po polskich Parkach Narodowych. Przez Bory Tucholskie Poradę, Pomruka, Pompika i Polinkę wiedzie jeleń, który przestraszony sugestiami związanymi z występowaniem drapieżników porzucił gości nad jednym z siedmiu jezior połączonych strugą. Tak żubry natykają się na kogoś, kto spełnia wszystkie cechy, jakie przyszły do głowy Pompikowi, najstraszliwszego drapieżnika. Słowiński Park Narodowy to dla żubrów, a szczególnie dla najstarszego i największego z nich, prawdziwe wyzwanie. Racice grzęznące w piasku utrudniały podziwianie okolicy. Do tego - jakby na przekór zachwytom rodziny - Pomruk nad morze zauważa głównie to, że plaże i wydmy nie obfitują w jedzenie. Na szczęście szum morza i niespodzi

Ola Woldańska-Płocińska. Zwierzokracja.

Och! Cóż to jest za książka! Zwierzokracja zwraca uwagę na bardzo istotną rzecz - na to, że zwierzęta czują i mają emocje. Drugim, równie ważnym, przekazem płynącym z lektury, jest ten, że to my ludzie przejęliśmy z biegiem lat odpowiedzialność za losy zwierząt i przejmujemy ją nadal, pozbawiając zwierzęta mieszkające niegdyś poza zasięgiem ludzkich działań, ich spokojnego życia na własnym terytorium.  Niestety - dla wielu osób słowo "odpowiedzialność" ma wydźwięk jednoznaczny i tożsamy z podporządkowaniem zwierząt naszym, ludzkim, potrzebom. A przecież odpowiedzialność oznacza troskę o dobro i poszanowanie istoty, za którą jesteśmy odpowiedzialni. Ową podległość i niepodległość ludzkiej władzy nad światem zwierząt Ola Woldańska-Płocińska podpiera teoriami filozoficznymi, przywołując Arystotelesa i Pitagorasa, którzy głosili sprzeczne ze sobą opinie na temat tego jak należy traktować naturę. W Zwierzokracji nie brak rysu historycznego (Egipt i koty) i socjol

Fannie Flagg. Całe miasto o tym mówi.

Lordor Nordstorm wyjechał z rodzinnej Szwecji do Ameryki z zamiarem kupienia ziemi. Zdecydował się na Missouri i wkrótce zamieścił w gazecie ogłoszenie zapraszając innych osadników do tworzenia wspólnoty rolniczej. Kilka lat później w Swede Town mieszkało już kilka rodzin, a jednym z działań oznaczających przejęcie ziemi na własność i na zawsze było wytyczenie cmentarza Spokojne łąki . Tak oto zaczyna się historia miasteczka Elmwood Springs. Fannie Flagg, we właściwym dla siebie, ciepłym życzliwym stylu, opowiada czytelnikom o małżeństwach z ogłoszeniach, nocy poślubnej urozmaiconej przez niesforne prosię, narodzinach dzieci, rozwoju, który dał mieszkańcom sklepy, kościół, miejsce spotkań, o zmianach, małżeństwach, przyjaźniach i kłótniach. Przedstawia losy osady, która od 1889 roku do 2021 roku, stała się najpierw miasteczkiem, później sporym miastem, by stać się... Doczytacie. Przyznacie, że opowiedzenie ponad 130 lat w jednej książce może wydawać się zadaniem dość trudn

Fleur Hitchcock. Ratując Sophie. Morderstwo w środku zimy.

Lottie, córka naukowców pochłoniętych ekologicznym stylem życia, szykuje się do wyjazdu na szkolny obóz. W Bream nie ma nic oprócz natury, której dziewczynka, mówiąc szczerze, ma już nieco za dużo w domu. Tuż przed wyjazdem zostaje jej przedstawiona Sophie - nowa uczennica, która ma wraz z uczniami pani Sackbutt, ma wyruszyć na wakacyjną przygodę. Lottie ma otoczyć Sophie opieką, nikt jednak - ani dorośli, ani dzieci - nie spodziewa się, że owa znajomość doprowadzi do wydarzeń tak groźnych i tak pouczających jednocześnie. Ratując Sophie to książka o potrzebie akceptacji. O kłamstwie i szukaniu przyjaciół. O wzorcach literackich i życiowych. O relacjach rodzinnych i docenianiu najbliższych. Szacunku do ludzi i pamięci o tych, którzy są dla nas ważni. O wyzwaniach i lęku, któremu trzeba stawić czoła. O wsparciu jakie otrzymujemy od najbliższych.  Jeśli szukacie książki, która w krótkiej, sprawnie opowiedzianej historii dwóch dziewczynek, pokaże młodym czytelnikom bogactwo

10 książek na Dzień Kobiet

1. Harpie , Joanna Chmielewska. Za wspaniałe, barwne i z lekka krwiożercze postacie kobiece. I bo to Chmielewska:) 2. Lala , Jacek Dehnel. Za uświadamianie, że kobietą jest się niezależnie od wieku. 3. Kobieca agencja detektywistyczna , Alexander McCall Smith. Bo warto realizować marzenia, nawet jeśli inni pukają się w głowę. 4. Dziewczyna z zapałkami , Anna Janko. Za poetyckość w pisaniu o tym, co trudne. I skłanianie ku refleksji. 5. Jesteś cudem , Regina Brett. Za szerzenie umiejętności doszukiwania się pozytywnej strony życia. 6. Śledztwo i płeć , Bernadetta Darska. Za dogłębną analizę kobiecych ról w kryminałach. Ról pierwszoplanowych, warto dodać. 7. Bądź młodsza za rok , Chris Crowley i Henry S. Lodge. Za sprytne podpowiedzi jak nie dać się rozpadowi życia i całe oraz całe morze sensownej motywacji. 8. Habit zamiast szminki , Ewelina Tondys. Za pomysł na rozmowę oraz wyraźny morał mówiący o tym, co w życiu jest najważniejsze. 9.  Zachowania mi

Bazarek dla Nuki

Dziękuję wszystkim Wam, którzy wspieracie Nukę.  Tym, którzy licytują, wpłacają pieniądze, przekazują na bazarek fanty.  Od zawsze wiedziałam, że dobro lubi być mnożone i w Was znajduję na to najlepszy dowód. Poniżej znajdziecie faktury za diagnostykę i obrożę przeciwkleszczową Nuki. Fundacja prowadzi dokładne rozliczenia wpłat i wydatków i z nich wynika, że marzec Nuka zaczęła z 300 złotymi na minusie. W tym miesiącu konieczne jest również zaszczepienie przeciw wściekliźnie. Nie wiadomo też, czy nie będzie niezbędna dalsza diagnostyka i/lub suplementacja. W pierwszych dniach marca wpłaciliście na konto Nuki 480 zł. Jesteście wspaniali:) Nieustająco zapraszam na bazarek - wśród książek znajdą się także inne rzeczy. Między innymi możliwość zamówienia portretu Waszego zwierzaka czy pakiet motywacyjny, wiosenny. Zaglądajcie:)