Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2015

Astrid Lindgren. Ronja, córka zbójnika.

Wstyd się przyznać, ale nie pamiętam już ile lat minęło od mojego ostatniego spotkania z Ronją. Jednak bez względu na to, jak duży dystans czasowy dzieli mnie od tego dnia, w historię córki zbójnika wkroczyłam zdumiewająco łatwo. Choć może nie powinnam się temu dziwić? Wszak powieści Astrid Lindgren mają ową magiczną właściwość, że porywają serca bez względu na ich, owych serc, wiek. W Zamku Mattisa, w pewien wietrzny dzień, przychodzi na świat córka herszta. Wychowywana między zbójeckimi kamratami pierwotnie uważa, że kamienna sala jest cały światem. Gdy stała się nieco starsza i przyszedł czas, by wyruszyła poznawać samodzielnie świat poza Zamkiem usłyszała od ojca bodajże najpiękniejsze rady, jakie ojciec może dać swojemu dziecku: - Uważaj na Wietrzydła, Szaruchy i zbójców Borki. - A jak poznam, że to są Wietrzydła, Szaruchy i zbójcy Borki? - zapytała Ronja. - Zauważysz - odparł Mattis. - Aha - powiedziała Rojna. - I uważaj, żeby nie zablądzić w lesie - ciągną Mattis. -

Jan Antoni Homa. Kręgi albo kolejność zdarzeń.

Rzadko przywołuję tu książki raz już opisane. Na prośbę czytelniczki bloga sięgnęłam ponownie do powieści Jana A. Homy i nie czuję, aby ponowna lektura "Kręgów", stanowiła czas zmarnowany. Wręcz przeciwnie. Kiedyś, kiedy będzie dorosły i silny, sprawi, aby na jeden dzień ściany wszystkich zakładów, w których mordowano zwierzęta, stały się przeźroczyste. Ludzie muszą zrozumieć, czego są współsprawcami, w czym tak naprawdę biorą udział. Zrozumieć i poczuć odrazę. [s.221]   To takie proste; każde zabicie jest aktem nieposzanowania wobec życia. Pogardy, której ulegamy, którą się zarażamy, którą nasiąkamy bez udziału woli i świadomości, której pełni jesteśmy dla innych niż my sami. Która nie pozostaje obojętna dla kształtu i funkcjonowania naszego codziennego świata. [s.286]   Po chwili defilada ponad stu ocalałych z wypadku, szorujących brzuchem po ziemi ptasich karykatur, karykatur zdeformowanych przez człowieka i dla człowieka, ruszyła za ludzkimi przewodnikami w

Szanowni Państwo z Działów Promocji - chylę czoła...

Ów świetny wpis zobaczyłam u Agnes z Dowolnika w sobotę rano. Ale jak wiecie, po lekturze poprzedniego postu, weekend miałam pracowity, a w sobotni wieczór nie dość, że nie pomyślałam o pisaniu czegokolwiek, to w dodatku, zasnęłam zanim zdążyłam otworzyć książkę, by przeczytać choć stronę, na dobry sen. Ale dziś, już wypoczęta przystępuję do - jakże miłej - pracy. W listopadzie mija 8 blogolat. Mnóstwo czasu, mnóstwo książek i mnóstwo ludzi, których dzięki książkom poznałam, nawet jeśli poznałam tylko wirtualnie. W tym oczywiście ci, którym poświęcony jest dzisiejszy wpis, czyli pracownicy działów promocji wydawnictw. Wspominałam ostatnio, że tak długi czas jest doskonałą okazją do obserwowania migracji wydawniczych i pozabranżowych, ślubów, rozwodów, pojawiających się na świecie dzieci, dzieci rozpoczynających edukację, czy wręcz edukację kończących. Tak, wciąż mówię o ludziach z działów promocji i ich historiach :-) Osiem lat, to czas w którym można się naprawdę dobrze poznać.

Wpis reklamująco-zapraszający

Najbliższy weekend obfitował będzie w najróżniejsze wydarzenia okołoliterackie. I choć zazwyczaj tego nie robię, dziś chcę zaprosić Was na to, co robimy. My, czyli  Miejska Biblioteka Publiczna w Katowicach . W piątek, o 10:00 ruszają Śląskie Targi Książki. Odwiedzając stoisko nr 18 będziecie mieli możliwość wzbogacenia Waszych księgozbiorów za niewielkie pieniądze. Każda książka za jedyne 2 zł, czyli w cenie drożdżówki. A nie idzie w biodra;-) O 14:00 w Filii nr 11, na ul. Grażyńskiego 47, rozpoczyna się - po raz pierwszy w Katowicach - Żywa Biblioteka. O tym, czym jest Żywa Biblioteka i z kim możecie, podczas niej, porozmawiać dowiecie się z facebookowej strony . Także w piątek, ale w Filii nr 14, na ulicy Piastów 20, na Tysiącleciu, możecie spotkać się z Ziemowitem Szczerkiem. Zapraszamy go również w sobotę na Targi, ale tam będziemy musieli trzymać się wytyczonych przez organizatorów Targów czasów; spotkanie w bibliotece daje większą swobodę. I, gdyby dyskusje przeci

A w Kociokwiku...

Książki, książki, ale przecież też zwierzęta... 24 października przyjechała do Kociokwiku Kavka ze swoją Panią. Zdarza się jej być mało cierpliwą wobec innych kotów na swoim terytorium, więc, dla bezpieczeństwa Maleńtasów, Tola i Borek przeprowadzili się do Tymczasowego Domu Tymczasowego. Są tam rozpieszczane, rosną jak na drożdżach i energii mają aż je roznosi. Tola na przykład koniecznie chciała wczoraj pomóc cioci T. umalować sobie oczy. Bardzo, bardzo;-) Maluchy odwiedziła wczoraj Pani, do której mają docelowo trafić; potrzebne są jednak szczepienia, zatem kocie dzieci pomieszkają jeszcze trochę w owym TDT. Pamiętacie Synów Anarchii? Zamieszkali w cudnym, troszczącym się o nich domu. Mają do dyspozycji trzech ludzi, spore mieszkanie i ogród.  Sawa za to zamieszkała z kotem nieco od siebie starszym, z którym zaprzyjaźnia się powoli, ale od którego uczy się łobuzować. Choć znając Sawę i sławę czarnych kotów, zastanawiam się kto kogo uczy szaleństw;-)

Patryk Vega. Złe psy. Po ciemnej stronie mocy.

Ostatnią noc października spędziłam w towarzystwie Patryka Vegi i jego rozmówców. Nie była to lektura łatwa i przyjemna, bo i tematyka poruszana w książce do uroczych nie należała. Praca w policji zmienia. Nie pozostawia obojętnym człowieka, który ze zwykłego przechodnia staje się kimś mogącym decydować o czyimś życiu i śmierci. Nie jest czymś, co bez problemu można zostawić przy biurku w komendzie czy komisariacie. Jest brudna i brudzi, a tylko od siły charakteru i determinacji policjanta zależy jak bardzo służba policyjna i to, co ze sobą niesie, nie stanie się częścią jego osobowości. Owszem, są tacy, którzy wykorzystują mundur. Są tacy, którzy chcąc ułatwić sobie życie sięgają po to, co moralnie lub społecznie jest przeciwieństwem etosu pracy policjanta. Na szczęścia są wciąż i tacy, dla których bycie policjantem to służba. Przemianom jednak ulegają wszyscy; przechodzący na stronę zła i ci zderzający się z okropieństwami jakie człowiek może uczynić człowiekowi i próbują

Pamiętam

[ źródło ] [ źródło ] [ źródło ]