Rocznica
Przegapiłam urodziny bloga. Przyznaję się do tego ze wstydem, podobnym temu z jakim otwieram bloga, na którym - mimo wielu lektur - wciąż nie ma nowych tekstów. Pojawiają się w starym kalendarzu, który ostatnio służy mi za notatnik, ale do Internetu samoistnie nie chcą się przenieść. Obiecuję sobie poprawę, ale widziecie jakie są skutki...
Niemniej jednak - to moje zawirowania, którymi nie wypada obciążać Gości. Was, Drodzy Goście, częstuję tortem urodzinowym i dziękuję za obecność, komentarze, podsuwanie interesujących lektur, zapraszanie do wyzwań czytelniczych, za spotkania w świecie wirtualnym i realnym.
[źródło]
* * *
Rok temu, trzy osoby odpowiedziały na moją propozycję podania ulubionych cytatów. Dziś jest dobra okazja ku temu, by zweryfikować swoją do nich sympatię. Oto ulubione fragmenty literackie:
Agnes
Kaye
Nutty
Cenicie je nadal, wciąż czujecie się z nimi związane?
* * *
Zapraszam do wspólnego świętowania! I raz jeszcze dziękuję za Waszą obecność.
16 komentarzy:
Gratuluje, mam nadzieje że i ja kiedyś doczekam takich urodzin :)
Gratuluję serdecznie.
Gratulacje!!! Twój blog osiągnął piękny wiek :)
Cytat, który podałam rok temu uważam za aktualny, aczkolwiek obecnie nie grozi mi zawrót głowy od sukcesów ;)
W podobnym duchu jest również cytat bodaj Micka Jaggera, który powiedział (cytuję z pamięci, więc może być nieco niedokładnie), że wspinając się po szczeblach kariery pamiętajmy, kogo spotkaliśmy na swej drodze, bo spadając w dół spotkamy tych samych ludzi :)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za apetyczny poczęstunek.
Gratuluję i dziękuję za kawałek tortu - nie dość, że ładny, to i smaczny :-D
Blog na szóstkę z plusem!
Ogromne gratulacje i życzenia kolejnych lat owocnych we wspaniałe lektury i inne pozytywne wrażenia!
Sto lat! :)
Kolejnych rocznic Ci życzę i chęci przypisywania do blogera z kalendarza, no musisz, musisz, kto jak nie Ty? Ja już sobie nie wobrażenie blogów bez prowincjonalnej... :) pozdrawiam
Tak, wciąż cenię i wciąż pamiętam cytat. Mam też nadzieję, że może kiedyś zobaczę to na ekranie kinowym.
Wszystkiego dobrego, Nauczycielko!
Sześć lat, mój Boże, toż to szmat czasu! Podziwiam za wytrwałość i życzę niegasnącego entuzjazmu oraz kolejnych, owocnych lat w blogosferze:)
Gratuluję:).
Zwłaszcza, że z poprzednim blogem (tym , który wytropiła kiedyś padma), to już neibawem będzie DEKADA blogowania?
Gratuluję kolejnej rocznicy:-) Tort urodzinowy apetyczny.
Podany cytat dalej jest mi bliski.
A więc sto lat blogowania ;)
Dziękuję serdecznie:-)
Izo, dekada to chyba jeszcze nie:-)
Gratulacje!
100 lat dla bloga:)
gatuluje wytrwałosci i przepraszam za opóźnienie
Prześlij komentarz