Trójka e-pik, czyli wyzwanie u Sardegny


Wyzwaniu przyglądam się od jego reaktywacji, ale dopiero teraz - w marcu - postanowiłam dołączyć. Zadanie brzmi tak: 

  • książka powyżej 500 stron, czyli cegła
  • książka z motywem katastroficznym
  • książka z miastem w tytule


Mój wybór padł na:

   

Do książki Weroniki Wierzchowskiej przymierzam się od jesieni ubiegłego roku. Postanowiłam się zmotywować i przekonać jak Lucyna Ćwierczakiewiczowa została przedstawiona w powieści. Ruta Sepetys napisała kilka lat temu książkę zatytułowaną Szare śniegi Syberii, a ja miałam przyjemność, aby z nią o tej powieści porozmawiać (klik). Do książek Rhys Bowen przymierzam się też już długo - wyzwaniowe czytanie o Dublinie będzie doskonała okazją, by poznać bohaterkę cyklu.

Trzymajcie proszę kciuki:) Może i sami rozważycie dołączenie?

4 komentarze:

Mięta pisze...

ciekawe tytuły, też mam zamiar wziąć udział w tym wyzwaniu. Pozdrawiam serdecznie.

Agnes pisze...

Biorę udział :)

natanna pisze...

Fajnie, że jest nas coraz więcej ...trójka mnie osobiście motywuje do czytania książek głównie z półki....i jak na razie mu się to udaje . .

Monika Badowska pisze...

Mięta,
i co czytałaś?

Agnes,
ja chyba pierwszy raz od reaktywacji, ale zamierzam uczestniczyć co miesiąc:)

Natanna,
a wiesz, że mnie też? Jakoś nie pomyślałam wcześniej o wyzwaniu w tym aspekcie.

Copyright © Prowincjonalna nauczycielka , Blogger