Przejdź do głównej zawartości

Agnieszka Jeż, W cieniu góry

 


Agnieszka Jeż pisząc serię kryminałów, których akcja rozgrywa się na Mazurach, zapoczątkowała nową ścieżkę w swojej twórczości. Ścieżkę najwyraźniej dającą autorce satysfakcję, bo oto mamy kolejny kryminał - tym razem autorka zabiera nas w Beskid Niski.

Wiecie, że miałam jechać do Magurskiego Parku Narodowego na wolontariat? Wszystko było ustalone, ale pandemia 2020 roku pokrzyżowała najróżniejsze plany, także i takie. Po lekturze "W cieniu góry" nabrałam ochoty, by jednak tam pojechać. Tym bardziej, że gdy wędrowałam Głównym Szlakiem Beskidzkim, to Beskid Niski ugościł mnie deszczem.

Ale wróćmy do książki.

Marcin, dziennikarz z Gorlic ma kochankę, z którą spędza upojną noc w chyży teściów. Gdy rano nie zastaje jej w łóżku, wychodzi by jej poszukać i znajduje zamordowaną w strumieniu. Nie był tam jednak pierwszy, co sprawiło, że z miejsca stał się podejrzanym. A jego żona jeszcze bardziej. Znalezienie kolejnego ciała poszerza krąg podejrzanych, a policjant z Dukli coraz wnikliwiej bada powiązania ludzi wśród których są niby sami swoi. Ktoś jednak zabija. Tak w wielkim skrócie opisać można zawiązanie akcji. W wielkim skrócie, bo Agnieszka Jeż zrobiła to obszerniej, z dbałością o szczegóły i związane z charakterystyką bohaterów, i terenu, i realiów społeczno-historycznych.

Poznawałam treść książki w wersji słuchanej i to z pewnością wpłynęło na to, jak ją wchłonęłam - z dużą przyjemnością słuchałam zdań napisanych przez autorkę, dawałam się ponieść wyobraźni malującej okolicę Dukli, Krempnej i zalesionych wzgórz. Powieść zainteresowała mnie nie tylko z powodu zagadki kryminalnej, ale i dla miejsca i społeczności w jakich autorka osadziła akcję.

Dobrze się czyta, spróbujcie :-)


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k