Przejdź do głównej zawartości

Izabela Szolc. Strzeż się psa.


Wydane przez
Wydawnictwo Oficynka

Kryminał Izabeli Szolc tchnie nowatorskim podejściem do bohatera. Albrecht, pies św. Huberta (inaczej bloodhound) snuje opowieść o Laurze, kobiecie, z którą mieszka, o jej związkach i komentuje podwórkowe wydarzenia.

Narracja Albrechta wskazuje na wyjątkową obszerną znajomość literatury, tradycji kulturowej Europy oraz trzeźwe podejście do współczesnych przemian społeczno-obyczajowych. Jego podejście do Laury i spojrzenie na życie cechuje wyraźnie zauważalny erotyzm; rozumiany tym bardziej, że - jak się okazuje - Albrecht został wykastrowany.

A gdzie tu kryminał? Na terenie przylegającym do nowoczesnego apartamentowca, w którym Al mieszka z Laurą, od pewnego czasu znajdowane są kolejne psie zwłoki. Nie ma podejrzanego, a szukający tropów czują tylko ludzki strach. 

Izabela Szolc w nader ironiczny sposób sportretowała kondycję współczesnego społeczeństwa. Czyniąc narratorem psa podkreśliła dystans wobec szaleństwa jakie ogarnia nas ludzi, owo zatracenie się w tym, co "modne", co wydaje się być przynależne osobom z pewnych sfer.

Udana powieść, wielce udana.

Komentarze

Evita pisze…
Pies narratorem? Może być ciekawie;)
Magda pisze…
widzę, że zapowiada się ciekawa narracja, ja jednak nie przepadam za tą autorką i książki jakoś specjalnie szukać nie będę :)
Monika Badowska pisze…
Evita,
jest:-)

Magdo,
każda z książek Izabeli Szolc, którą czytałam jest dla mnie zaskoczeniem - różnią się od siebie i w moim odczuciu jedynie pewna odwaga Autorki jest elementem spajającym.
Stayrude pisze…
Brzmi ciekawie:) Kocham psy więc na pewno sięgnę po nią.

Pozdrawiam
Natalia H. pisze…
Lubię psy, więc tę powieść bym przeczytała;)
Książka dopiero przede mną...

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k