Małgorzata Gutowska-Adamczyk. Podróż do miasta świateł. Rose de Vallenord.


Wydane przez
Wydawnictwo Nasza Ksiegarnia

Z książki na książkę coraz bardziej zaczyna mi się podobać Paryż. Jeszcze nie do tego stopnia, abym chciała się do niego wybrać, ale Małgorzacie Gutowskiej-Adamczyk  udało się mnie przekonać, że stolica Francji jest warta uwagi nie tylko wówczas, gdy piszą o niej Emil Zola i Honoriusz Balzak.

Nina zaciekawiona historią Róży z Wolskich wyrusza do Paryża, by w nim znaleźć maksymalnie dużo informacji o życiu malarki. Motywuje ją również świadomośc, że od pewnego czasu z niewielkich galerii kradzione są portrety pędzla Róży. Paryż zaskakuje ją zainteresowaniem pewnego mężczyzny.

Równocześnie obserwujemy życie Rose de Vallenord, jej powrót do Paryża, próby odnalezienia równowagi po dramatycznej serii śmierci bliskich Róży osób, jej przyjaźń z Rosjaninem, a także romans, który przez ołtarz wiedzie ku wielkiemu nieszczęściu.

Nie wiem, co trzeba mieć w sobie, by pisać tak porywająco jak czyni to Małgorzata Gutowska-Adamczyk. Wiem jednak, że "Podróż do miasta świateł" czyta się pysznie. Bogactwo postaci, wydarzeń, obrazów prowadzi niepostrzeżenie czytelnika w głąb powieści pozostawiając, po przewróceniu ostatniej kartki, niedosyt. W tym przypadku hołduję jednak zasadzie, że lepiej czuć sie nienasyconym niż nasyconym zbyt mocno...

Gorąco polecam, a Małgorzacie Gutowskiej-Adamczyk dziękuję za udanie spędzony czas.

9 komentarzy:

Natasha pisze...

Podpisuję się pod Twoją recenzją całkowicie. Cała seria jest niesamowita! Istna uczta dla oczu i duszy ! :)

Kasiek pisze...

co mnie pozostaje. Tylko też się podpisać. Bo slowa są zbędne, wystarczy zacząć czytać

Monika Badowska pisze...

Natasha, Kasiek,
:-)

Klaudia pisze...

Cała seria jest piękna!

Andy pisze...

też już zakończyłam przygodę z Rose w Paryżu, i z niecierpliwością czekam na kolejną serię autorki :)

Obiektywnie O Książkach pisze...

Jakie to ciekawe zjawisko. Wszytskie ksiazki NK sa genialne... Tylko za kilka mieisęcy jak noramlni czytelnicy, a nie piarwocy zaczna robic recenzje np. na LC to się okaże, ze czytac się nie da, brak zakończnia, chaotyczna narracja.

xrajka pisze...

Piękna okładka, z chęcią przeczytam, zaciekawia

Timemimi 當代迷你倉 pisze...

地區貨倉設施葵芳儲存倉idc中國linux網頁寄存註冊防毒軟體開倉地區網頁中文代理

natanna pisze...

Na razie o książce tylko marzę.
Marzenia czasem się spełniają więc może i ja doczekam się wszystkich części na raz.

Copyright © Prowincjonalna nauczycielka , Blogger