Magdalena Knedler. Nie całkiem białe Boże Narodzenie.
Olga Mierzwińska, spędzająca wraz z innymi obcymi sobie osobami, Święta Bożego Narodzenia w Pensjonacie Mścigniew Tomasza Malanowskiego, odkrywa zwłoki jednego z gości. Wkrótce potem - ciało znanego lokalnie kłusownika, mieszkańca pobliskiej wsi. I nagle - z przyjemnego odludzia, idealnego na ucieczkę przed komercyjną otoczką Bożego Narodzenia, pensjonat staje się centralnym miejscem zbrodni i prowadzonego w nieco staroświecki sposób śledztwa.
Autorka robi w tej książce zdecydowany ukłon w stronę klasyki kryminału i jego Królowej, Agathy Christie. Niewielka przestrzeń, ograniczona liczba podejrzanych i dociekliwość pary: policjant i detektyw, sprawiają, że maski nałożone przez pensjonariuszy spadają i nie czynią tego bezszelestnie.
Bożonarodzeniowy kryminał Magdaleny Knedler stanowić będzie doskonałą odtrutkę na zbyt wiele makowca i te same, jak co roku, filmy.
Serdecznie polecam:)
P.S. Zwróćcie uwagę na okładkę.
4 komentarze:
Planuję przeczytać tę książkę. Jestem jej ciekawa odkąd tylko o niej usłyszałam. A okładka rzeczywiście bardzo ładna. ;)
Okładka w stylu norweskich wzorów sweterkowych....przyjemna.
Nie czytałam jeszcze nic tej pisarki....może, gdy spotkam książkę w bibliotece to się na nią skuszę.
Karolajna,
i jak - już dotarłaś do książki?
Moje zaczytanie,
Autorka mówi o inspiracji twórczością Agathy Christie:)
Okładka daje wiele do rozmyslenia jakieś czaski itp, ciekawa bardzo pozycja
_____________
Niskie ceny
Prześlij komentarz