Przejdź do głównej zawartości

Natasza Socha. Pokój kołysanek.


Wymyśliłam sobie kilka wersji pierwszego zdania tekstu o książce Nataszy Sochy. I żadne z nich nie wydało mi się właściwe. Bo trudno zamknąć w jednym zdaniu to, o czym jest ta książka. O czułości? Niespełnionym uczuciu? Życiu w samotności? O winie i karze?

W latach pięćdziesiątych w Obornikach, pod Poznaniem,  Rozalia i Helena otworzyły dom dziecka. Po jakimś czasie do gromadki dzieci i kobiet dołączył Joachim. Codzienność, powojennie przaśną, dorośli ubogacali podopiecznym i sobie w najróżniejsze sposoby: wspólną pracą, zabawą, świętowaniem. I nagle Joachim zapragnął czegoś więcej niż Koraliki, zapragnąć poznać świat.

Oddział noworodkowy jednego z poznańskich szpitalu decyduje się na przeprowadzenie eksperymentu. Starszy pan, wolontariacko, chce spędzać czas z wcześniakami, chce wypełnić czas, którego nie mogą dać im rodzice, ciepłem i czułością. Ów mężczyzna, traktuje chwile spędzone z maluchami jak swój obowiązek. I... Trochę jak odkupienie winy.

Autorka ponownie zainspirowała się wydarzeniami prawdziwymi i wokół pewnego pomysłu osnuła własną opowieść. Opowieść - dodajmy - wzruszającą, ładną i budzącą nadzieję. Z przyjemnością dałam się porwać w świat wykreowany w Pokoju kołysanek.

P.S. Podobno wersja audio jest bardzo atrakcyjna, słuchaliście?

Komentarze

Będę musiała poszukać tej pozycji :)
http://whothatgirl.blogspot.com

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Aby dobrze zacząć Nowy Rok (wygrywajka z Selkarem)

Smutno byłoby zaczynać Nowy Rok bez książek. Aby ułatwić wkraczanie w rok 2011 z nowymi lekturami księgarnia internetowa Selkar za moim pośrednictwem chce ofiarować komuś kupon zniżkowy, w wysokości 30 zł, na zakupy książkowe. Osoby chcące wziąć udział w  losowaniu proszę o wpisanie w komentarzu tytułu książki, którą rekomendują do przeczytania w 2011 roku. Zrobimy listę lektur "prawie obowiązkowych" :-) Losowanie za 24 godziny, czyli w południe 1 stycznia 2011 roku. Zacznijmy dobrze Nowy Rok! Zapraszam! *   *   * Wpisanie tylu chętnych do programu losującego nieco potrwało, więc wybaczcie czasowy poślizg. Aby już nie przedłużać: Gratuluję Naczyniu_glinianemu:)  Selkarowi dziękuję za kod. A tych, którym się nie powiodło w wygrywajce z Selkarem zapraszam do dzisiejszego wpisu:) P.S. Listę prawie obowiązkowych lektur zrobię. Ale nieco później...