Przejdź do głównej zawartości

M.C. Beaton. Agatha Raisin i ciasto śmierci.



Wydane przez
Wydawnictwo Edipresse Polska

Zakończenie pracy zawodowej i rozpoczęcie okresu emerytalnego dla wielu osób jest czasem szalenie stresującym. Dobrze jest mieć wówczas jakiś plan działania na pierwsze dni, w których nie trzeba wstawać na budzik i pędzić do pracy. Agatha Raisin sprzedaje stworzoną przez siebie agencję public relations i wyprowadza się z Londynu na prowincję, do Cotswolds.

Spragniona towarzystwa i akceptacji mieszkańców miasteczka Agatha decyduje się wziąć udział w konkursie kulinarnym. Pozornie niegroźne wydarzenie kończy się zgonem sędziego, a podejrzenia wszystkich padają na nową w społeczności Cotswolds osobę.

Sympatyczny Bill Wong, ciekawska Agatha Raisin, nieprzyjazna Pani Barr i fascynujące wzajemne relacje łączące mieszkańców Cotswolds sprawiają, że pierwszy tom przygód ex-mieszkanki Londynu stanowi lekturę  zapewniająca miłą rozrywkę. Autorka zadbała o to, by czytelnicy spotkali się z wyrafinowanym angielskim humorem i by, poza przyjemnością płynącą z obcowania z książką, mieli okazję poznać miałomiasteczkową społeczność angielską.

Dziś w kioskach można kupić kolejny tom o frapującym tytule:
P.S. Strona serii.

Komentarze

magdalenardo pisze…
Byłam ciekawa tej książki - szkoda, że recenzji nie było wczoraj - zdążyłabym jeszcze kupić pierwszą część. Teraz pewnie w kioskach już jej nie ma :(
Evita pisze…
Pierwsza część stoi już sobie na półce, więc pora kupić drugą :) Z tego co czytam, to miła i niezobowiązująca lektura w sam raz na letnie dni do czytania na leżaczku ;)
JuliaOrzech pisze…
Oj ja też żałuję, że wcześniej nic nie wiedziałam o tej serii:( Zapowiada się fajna lektura na lato. Pozdrawiam
Agata P pisze…
Chyba się zainteresuję ksiażkami o mojej imienniczce, ale skoro w kioskach już 2 tom to pierwszego nie uda się kupić :(
Matt pisze…
Wiecej o serii Agatha Raisin oraz drugim tomie zatytulowanym Agatha Raisin i wredny weterynarz przeczytasz na http://aleksiazka.blogspot.com

Zapraszam i pozdrawiam!
Właśnie wczoraj się dowiedziałam o tej serii i dzis kupilam sobie na Allegro pierwszy tom, bardzo jestem ciekawa tej mojej imienniczki:) Mam nadzieję, że seria nie będzie gorsza niż "Kot, który..." (uwielbiałam!). Pozdrawiam
Beem pisze…
Dziękuję za info o serii i książce, drugi tom już jest u mnie, a pierwszego już nie było, ale kupiłam na Allegro. A resztę zaprenumerowałam. Na pewno nie będę żałowała, no i korzystne finansowo. Dzięki, dzięki. Mam Bibliotekę w ulubionych od dawna. Lubię.
Cape pisze…
Po przeczytaniu tomu I odpuściłam sobie. Moim zdaniem marna lektura bez polotu.
Anonimowy pisze…
Pierwszy tom nabyłam, bo był tani (4,99), a poza tym zwabiła mnie opinia na okładce, że Aghata Raisin to nowa panna Marple. Niestety, zawartość mnie rozczarowała. Można przeczytać, ale dalszych tomów już raczej nie kupię.
Monika Badowska pisze…
Evito,
i jak- podoba Ci się?
Monika Badowska pisze…
Julio,
zdobyłaś pierwszy tom?
Monika Badowska pisze…
Dziękuję, czytałam:-)
Monika Badowska pisze…
Cape,
Twoja opinia:-)
Monika Badowska pisze…
Cóż, nie twierdziłabym, że A.R. to nowa Panna Marple. Czasami porównania działają przeciw interesowi książki, niestety. Ostatnio widziałam P.D. James reklamowaną jako nową Agathę Christie i aż mi się szkoda zrobiło książek James.
magdalenardo pisze…
Udało się!
Facet z Ruchu spóźnił się po prasę do kiosku ("odrzuty"). Miał być rano, zawsze jest na czas. Wtedy wyjątkowo nie przyjechał!
Miałam w sumie podwójne szczęście, bo książki powinno już w kiosku nie być gdy pojawiła się druga część, a oni postanowili zatrzymać ją jeszcze kilka dni :)
Jak zapytałam o książkę to Pani odpowiedziała, że nie ma. Już miałam odejść gdy przypomniała sobie, że tego faceta nie było.
No i książkę mam!... i wędruje po koleżankach. Ja jeszcze nie czytałam, ale u mnie to standard.

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj