Przejdź do głównej zawartości

David Williams. Babcia Rabuś.


Wydane przez
Dom Wydawniczy Mała Kurka

Idealna książka na dziś. Oczywiście, nie tylko na święto babć, ale - sami przyznacie - historia o wnuczku i jego babci doskonale wpisuje się w dzisiejsze świętowanie.

Jednenastoletni Ben co tydzień jest przez rodziców odwożony do babci. Chłopak nie znosi tych piatkowo-sobotnich spotkań - jego zdaniem babcia jest nudna, jej dom śmierdzi kapustą, a aparycja starszej pani także nie wzbudza zachwytów wnuka.

Pewnego dnia jednak Ben dowiaduje się czegoś niesamowitego - jego babcia jest rabusiem. W domu skrywa przepiękną, ukradzioną biżuterię i zajmująco opowiada o swoich dokonaniach. Nie udało jej się tylko jedno - nie ukradła Klejnotów Koronnych. Ben podchwytuje pomysł i we dwoje szykują śmiałą kradzież. Oczywiście, oddadzą Klejnoty, ale jaką frajdą będzie ich wyniesienie!

Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki babcia w oczach Bena staje się bohaterką. Chłopiec jest nią zafascynowany i zaczyna lubić w niej wszystko to, co wcześniej go drażniło, czy nawet odstręczało.

"Babcia Rabuś" to książka do śmiechu i do płaczu. Równie łatwo przychodziło mi nad nią wzruszać się do łez, jak i do łez zaśmiewać. Mądra, acz pozbawiona natrętnych przekazów dydaktycznych, opowieść, w której charaktery bohaterów są mocno podkreślone, jest książką wielopokoleniową. Nie tylko dla babci i wnuka - to książka dla każdego, kto miał babcię.

P.S. Strona Autora.

Komentarze

Shirkus pisze…
Ciekawi mnie ta książka, bo już kiedyś czytałam o niej. Niestety w bibliotekach jej nie ma, a zanim bym ją kupiła, to wolałabym przeczytać.

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k