Wrześniowe bogactwo książkowe
Przyznaję - trudno wybrać kilka książek spośród tych wszystkich, którymi we wrześniu postanowili uraczyć nas wydawcy. A jeśli w dodatku będzie się pamiętało o wrześniowym czytaniu powieści Agathy Christie, czy powrocie do książek odkładanych na później (ale koniecznie do przeczytania), to wyboru trzeba dokonywać wyjątkowo ostrożnie.
Co sobie wypatrzyliście do czytania wśród wrześniowych tytułów?
3 komentarze:
Chętnie przeczytałabym "Podniebny"- lubię (nadal) literaturę młodzieżową. Niestety ten miesiąc mam tak niesamowicie wypełniony różnymi obowiązkami, że chyba przeczytam tylko książki biblioteczne, które czekają na mnie na półce od dłuższego czasu. Ale może w październiku coś się trafi nowego :) Liczę bardzo na to, że kupię przedpremierowo nową książkę Hanny Kowalewskiej "Zanim odfrunę".
Steinbeck - mój faworyt :)
Leacathy,
u mnie też biblioteczne czekają, chociaż staram się przeplatać - jedną swoją, jedną z biblioteki:)
Jardian,
uwielbiam jego sposób pisania.
Prześlij komentarz