Przejdź do głównej zawartości

Sarah Hall. Madame Zero i inne opowiadania.

Tłumaczenie:
Dobromiła Jankowska

Gdy zaczęłam czytać opowiadania Sarah Hall poczułam się jak gdybym stała na szczycie górskim i mocno wdychała czyste powietrze. Inny, niż zazwyczaj znany, rytm, inne budowanie zdań, postaci nieoczywiste, a klimat całości fascynująco i niepokojąco pochłaniający.
Spojrzała na wodę. jezioro było puste. Pełne odpornego na noc nieba. [s. 264]
Już pierwsze opowiadania, noszące tytuł Pani Lis pokazało, że nie jest to banalny zbiór posklejanych liter, motywowany jedynie pragnieniem, aby było ładnie i miło. Że autorka daje czytelnikowi coś więcej, że więcej wymaga od siebie, ale też od niego, że zaprasza do ekscytującej podróży przez słowa, obrazy, treści.
Pod stopami miała zimne drobiny ziemi. Żadnego światła, żadnego odbicia. Czuła się niewidzialna. Nieobecna. Szła przez dżunglę z wyciągniętymi rękami, szukając nisko wiszących gałęzi. Oczy przyzwyczaiły się do ciemności, ale ta nieustannie wpływała na powrót do oczodołów. Jakby walczyła ze ślepotą. [ s. 238]
Opowiadanie Piękna obojętność stwarza wrażenie, że subkultura, drapieżność, że prostota i dzikość. I tak jest w tej rodzinie, która opisuje narratorka. Nieustraszoność i szacunek, jasne, proste zasady i sposób myślenia zupełnie odmienny od tego w jakim tokiem podążają poglądy tzw. dobrych obywateli. Zaskakujące, ale logiczne w ostatecznej wymowie.

Właściwie każde z opowiadań tomu Madame Zero... zmusza do tego, by porzucić mentalną wygodę, ocknąć się z myślowego zgnuśnienia i spojrzeć na świat na nowo, zupełnie inaczej niż robimy to codziennie.

P.S. Madame Zero i inne opowiadania to dwunasta książka Wydawnictwa Pauza. Nie macie pojęcia jak bardzo cieszę się, że tyle jeszcze mam do nadrobienia - wiele sobie po nich obiecuję:)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k