Przejdź do głównej zawartości

Grzegorz Kasdepke. Co to znaczy...


Wydane przez
Wydawnictwo Literatura

Bartuś jest dzieciątkiem o tyleż ciekawym, co upiornym. Nader chętnie rozwija swoje słownictwo  a szczególne upodobania żywi do stosowania rozmaitych powiedzonek. Docieka zatem, co to znaczy spać z kurami, żywe srebro, czy obniżenie lotów. Niestety, dla jego najbliższych rozwijanie umiejętności językowych Bartusia bywa czasami bolesne, a czasami męczące.

Bo jakże się zachować kiedy własny syn wręcza naszej średnio lubianej koleżance świecznik, bo słyszał, że ona lubi na nim być? Lub szefowi oznajmia, że żadna z niego gruba ryba - wszak - jest chudy i mizerny. A wujkowi spotkanemu z sklepie zoologicznym oznajmia, że to idealne miejsce dla wujka - niebieskiego ptaka.

Grzegorz Kasdepke kolejny raz pokazuje, że tym, co przydarza się nam codziennie można cudnie się bawić. Trzeba tylko, tak jak on, dojrzeć powód do radości nawet w nauce języka.

Komentarze

hhhh pisze…
Byłam kiedyś na spotkaniu z tym autorem z mamą, która potem kupiła dla mojej - jeszcze wtedy małej siostry - parę jego książek. Sama je przeczytałam z ciekawości, bo Kasdepke opowiadał super. Jego książki są naprawdę świetne! :)
magda pisze…
Czekałam na przejście, na drugą stronę ulicy, z Helenką i powiedziałam ,"chyba się worek rozpruł z tymi samochodami"ona zadziwiona mówi "babciu,gdzie jest ten worek:))))))))
magda pisze…
Czekałam na przejście, na drugą stronę ulicy, z Helenką i powiedziałam ,"chyba się worek rozpruł z tymi samochodami"ona zadziwiona mówi "babciu,gdzie jest ten worek:))))))))

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k