Choinka Monika Badowska grudnia 23, 2012 13 Z. wniósł choinkę, a ja czatowałam z aparatem. Oto efekty: Wojtka zainteresował kulinarny aspekt choinki. Duszka musiała zostać przyniesiona. Nie wyraziła zachwytu. Rozplątywanie światełek to ważne zadanie. Wymaga kociego nadzoru. Prezent :-)
13 komentarzy:
Nie ma to jak kocia ciekawość świata :-)
Wesołych świąt.
Dla takiego audytorium pełnego podziwu warto było kupować i ubierać choinkę,świętujcie ,jest piękna!!!!
Prezent najładniejszy :D... :)
Też nie mogłam doczekać sie tego momentu;) Choinka i kot to wspaniały duet;)
To samo mi przyszło do głowy :))
Kontrola i odbór musi być ... koty się spisały, a choineczka pięknie, cieplutko świeci :-)))
Wesołych Świąt :))
:-) Wesołych Świąt:-)
Oczywiście:-)
Zgadzam się z Wami:-)
Pięknie wygląda Twój Salem pilnujący prezentów:-)
:-)
Wesołych Świąt!
Prześlij komentarz