Alexander McCall Smith. Mieć siedem lat.
Wydane przez
Wydawnictwo Muza
Nie chce mi się wierzyć, że to już szósty tom opowieści o mieszkańcach 44 Scotland Street. Zżyłam się z bohaterami i zawsze niecierpliwie oczekuję wieści o nich. Szósty tom oznacza niestety także to, że zbliżamy się do końca serii. Na pocieszenie zostają jeszcze dwie książki.
Bertie marzy o tym, żeby mieć 7 lat. Wie, że marzenie o dniu, w których skończy osiemnaście lat i wyprowadzi się z domu, może działać na niego zbyt przygnębiająco. Zdecydowanie bliższe są siódme urodziny, z którymi chłopiec wiąże duże nadzieje.
Równie duże nadzieje ze swoim małżeństwem wiążą Matthew i Elspeth. Młodzi jakby wciąż sobą zawstydzeni przymierzają się do zmiany mieszkania i potomstwa. Obydwie poważne decyzje dają zaskakujące dla nich efekty. Może nawet w przypadku potomstwa bardziej niż zaskakujące...
Z dużą radością powitałam zmianę jaka zaszła w znajomości Domenici i Agnusa. Podróż w jaką wyruszają w towarzystwie Antonii odsłania przez nimi nie tylko urok włoskich miast i prowincji, ale też towarzystwa kogoś, kto jest podobny wiekiem i życiowym doświadczeniem.
Z przedmowy Autora wynika, że Bertie budzi powszechną sympatię czytelników na całym świecie. Obawiam się, że mama Bertiego, Irene, budzi zupełnie inne uczucia, a - o czym już pisałam - jej postać budzi we mnie podziw dla kunsztu literackiego McCalla Smitha.
Oczywiście "Mieć siedem lat" skończyło się zbyt szybko. Okazuje się, że zaglądanie mieszkańcom 44 Scotland Street uzależnia i gdy już pokazuje się kolejna powieści z cyklu walczę ze sobą o to, by czytać ją od razu (i skończyć tego samego dnia), czy poczekać odwlekając nieuchronną chwilę zamknięcia książki po lekturze. Ech, ten Alexsander McCall Smith - niby zwykła, pozornie nudnawa powieść, a tyle emocji!
Dziś nie będzie cytatu na zachętę. Dziś na zachętę jest wywiad z Autorem - pod tym linkiem. I jeszcze - całkiem spory fragment książki:
3 komentarze:
Czytałam "Niedzielny Klub Filozoficzny" i na tym przygodę zakończyłam, choć na półce jeszcze nieczytane dwa Smithy, dwa pierwsze z cyklu 44 Scotland Street. Może pora strzepnąć kurz?
Jestem nieobiektywna - uwielbiam prozę McCalla Smitha:-)
Widziałem jeden z tomów w promocji w Empiku, ale to nie był pierwszy. Dlatego nie kupiłem, ale mam na uwadze.
Prześlij komentarz