Przejdź do głównej zawartości

Dariusz Rekosz.Czarny Maciek i wieża śmierci.


Wydane przez
Wydawnictwo W.A.B.

Kiedy wczoraj pisałam o tym, że miło jest czytać dobrze napisane książki przygodowe kierowane do młodego czytelnika, myślałam również o Czarnym Maćku.

Maciek, Kisiel, Kaśka i Baśka wraz z nauczycielem szukają skarbu. W 1989 roku ojciec kolegi pana Barszczykowskiego ukrył w Domu Partii cenne rzeczy. Gdy okazuje się, że w zrujnowanym już dziś budynku znaleźć można tylko wskazówkę do dalszych poszukiwań, a na dodatek łatwo jest zrobić sobie krzywdę (vide nauczyciel zwany Barszczem) Maciek i jego przyjaciele, coraz bardziej zaciekawieni tajemnicą sprzed lat, podejmują poszukiwania. Dzięki historii z ukrytym skarbem młodzi ludzie poznają doskonale swoje miasto i jego historię, mają szansę zetknąć się z symboliką sakralną i językiem łacińskim, a nade wszystko zacieśnić łączące ich więzi.

"Czarnego Maćka" czyta się bardzo sprawnie. Autor, odwołujący się do tradycji dobrego pisania literatury przygodowej, radzi sobie wyjątkowo dobrze i choć w dawniejszych książkach podwórkowe bandy przyjaciół składały się przede wszystkim z chłopaków, a u Dariusza Rekosza grupa jest dwupłciowa, pomysł na współczesną awanturniczo-przygodową książkę dla młodych ludzi jest strzałem w dziesiątkę.

Komentarze

monotema pisze…
Książki nie znam, ale mam sentyment do tego typu literatury. Może warto wrócić do książek detektywistyczno - przygodowych, choćby do Pana Samochodzika.
Już wiem co kupię kuzynce ;)
Monika Badowska pisze…
Monotema,
ja też mam:-)

Cassin,
napisz później, czy się podobało, dobrze?

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k