Monika Szwaja. Jestem nudziarą.

Jako, że wkrótce w jednej z nieodległych bibliotek będzie można spotkać się z Panią Moniką Szwają, sięgnęłam po jej książkę.
Świetnie napisana opowieść. Można się pośmiać, jest kiedy się wzruszyć, pokiwać głową nad bohaterką i jej przyjaciółkami, pozwolić sobie na lekki stosunek do niedomyślności bohaterki (podczas, gdy my czytelniczki już wiemy kim jest Dzidzia), zauroczyć się skrzywionym Kamilem, drżeć z niepokoju pierwszego dnia w szkole, złościć się na wicedyrektor, i... Jeszcze wiele można. Doskonała lektura na sobotnie popołudnie:)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

oj tak - Nudziarę również polecam! czyta się świetnie! zaśmiewałam się.. naprawdę dobra książka

bibla ;-)

Monika Badowska pisze...

Miło mi Cię tu powitać:)

Copyright © Prowincjonalna nauczycielka , Blogger