Przejdź do głównej zawartości

Philip Pullman. Zorza północna.


Sięgnęłam po tę książkę zaintrygowana recenzją, w kórej przeciwstawiano "Opowieści z Narnii" "Mrocznym materiom", których pierwszą częścią jest "Zorza północna".

Bohaterką powieści jest Lyra, dziewczynka mieszkająca w Kolegium Jordana w Oxfordzie. Ona i jej dajmon (dusza mogąca przybierać kształt zwierzęcia) żyją tam już od wielu lat przeświadczeni, że rodzice dziewczynki nie żyją, a jej wuj - naukowiec - nie mogąc sam zajmować się małym dzieckiem oddał je pod opiekę Uczonym. Pewnego dnia wuj pojawia się, prezentuje kilka zdjęć Rektorowi i jego współpracownikom i odjeżdża na Północ. Zdjęcia niepokoją uczonych. Zaczynają ginąć dzieci. Znikają, a plotki twierdzą, że porywająje naukowcy, by przeprowadzać na nich eksperymenty. Lyra, której przeznaczeniem jest uratować świat, wyrusza w daleką podróż. Razem z Cyganami wędruje na Północ, by ratować porwane dzieci.

Mamy tu czarownice, niedźwiedzie, Turków, Samojedów. Mamy latający balon, aletheiomert, maszynę rozdzielającą ludzi i dajmony. I rodziców, którzy nie mają uczuć rodzicielskich, którzy owładnięci marzeniem (o czym nie udało mi sie pojąć) zabijają dzieci.

- Oni nigdy na to nie pozwolą... - powiedziała matka.
- Nie pozwolą? - obruszył się ojciec. - Nie jesteśmy dziećmi, nie potrzebujemy niczyjego pozwolenia. Sprawiłem, że każdy, kto zechce może przejść.
- Zakażą tego! Zaplombują przejście i ekspokunikują każdego, kto spróbuje się tam dostać!
- Zbyt wielu ludzi zapragnie tam przejść. Nie będą w stanie przeszkodzić wszystkim. To będzie oznaczało koniec Kościoła (...), koniec tych stuleci ciemnoty!



Długo się zaczynała akcja... Miałam wrażenie, że czekam i czekam, a nic się nie dzieje... Mnie nie porywa, ale są i tacy, których zachwyca.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj