Liam Creed. Szczeniak.
Wydane przez
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Liam Creed to młody mężczyzna, u którego w dzieciństwie stwierdzono zespół nadpobudliwości psychoruchowej z zaburzeniami koncentracji. Był kłopotliwy dla rodziców, dla rodziny, a gdy zaczął uczestniczyć w czymś, co nazwać można edukacją, stał się kłopotem także dla nauczycieli oraz kolegów i koleżanek. Jednak - jak w amerykańskim śnie - owo bycie problemem udało się Liamowi przekuć na coś dobrego.
Nastolatek z ADHD, w towarzystwie innych dzieciaków z różnego rodzaju zaburzeniami, trafił do Canine Partners, czyli ośrodka, w którym trenerzy przygotowują psy do pomagania osobom niepełnosprawnym. To, co pierwotnie dla Liama było wyróżnieniem, stało się ciężką pracą i to nie tylko nad charakterem psa, ale przede wszystkim nad charakterem, osobowością samego siebie.
Szczególnie uderzające jest to, gdy Liam dostrzega podobieństwa między sobą, a młodym, nieokiełznanym labradorem. Reakcje ludzkie i psie są często zastanawiająco zbieżne, a proces uświadamiania sobie konieczności zapanowania nad rozbrykanym psiakiem wzbudza w chłopaku refleksje nad własnym zachowaniem.
Historię Liama i Areo czyta się bardzo sprawnie. Nie wiem ile w tym zasługi dobrej treści, ile tego, że opowieść jest skonstruowana wedle prostego schematu (czyli od problemu do sukcesu), a takie - czyta się świetnie. A jeśli jeszcze - tak jak ja - cenicie sobie zwierzęcych bohaterów książek, to jest to lektura dla Was.
4 komentarze:
Tak jak Ty lubię, kiedy pośród bohaterów znajduje się jakiś miły psiak czy inne zwierze. Bardzo chętnie przeczytam książkę, bo z dzieckiem z ADHD mam do czynienia na co dzień.
O, zapowiada się świetnie, dziękuję za recenzję, bo w ogóle nie zdawałam sobie sprawy z istnienia tej książki! Widzę, że w bibliotece jeszcze nie ma, więc wrzucam do poszukiwanych, by mi ten tytuł nie umknął.
Ostatnio psi bohaterowie sa zdecydowanie en vogue
Vampire Slayer,
książka dzięki bohaterowi zwierzęcemu nabiera fascynującego znaczenia, prawda?
Książkowo,
:-D
Kinga Bee,
może pora uświadomić sobie, że gdy odetniemy się od natury, to zginiemy?
Prześlij komentarz