Marianna Oklejak, Zofia Stanecka. Basia i Dziadkowie.


Wydane przez
Wydawnictw Egmont

Basia jest chora. Musi leżeć w łóżku. Co gorsza - miała jechać na wakacje do ulubionych dziadków, a przez chorobę z planów nici. Tak zaczyna się kolejna książka z serii o Basi, "Basia i Dziadkowie". 

Na szczęście dziadkowie Basi są ukochani nie bez powodu i przyjeżdżają umilić Basi czas choroby. Bardzo podoba mi się to, że autorki łamią stereotyp - w tej książce to dziadek jest wymarzonym towarzyszem zabaw. Dziadek jest pokazany jako ciepły, wesoły i lubiący spędzać czas ze swoją małą wnuczką pomysłowy starszy pan (babcia wyjątkowo stanowi jedynie tło i dopełnienie opowieści). Mimo ciemnych chmur pojawiających się na horyzoncie (nie zdradzę jakich, żeby nie psuć Wam lektury), książka jest bardzo pozytywna i pokazuje, że leżenie w łóżku też może być ciekawe. Szczególnie, jeśli ma się przy sobie kogoś bliskiego. 

Po przeczytaniu kolejnej książki z serii dochodzę do wniosku, że książki o Basi to pewniaki - można kupować je w ciemno w zależności od potrzeb i upodobań. Koniecznie trzeba dodać: dobre i polskie ;)

Izabela, mama Heleny

2 komentarze:

Bazyl pisze...

Tak też zrobiła moja GBP zakupując serię, bodajże ośmiu, Baś :)

Monika Badowska pisze...

Bazylu,
bardzo mądra GBP:-)

Copyright © Prowincjonalna nauczycielka , Blogger