Przejdź do głównej zawartości

Przyjaźń



P.S. Obiecuję, że nauczę się dodawać podkład muzyczny:-) Ale jakości niestety nie podwyższę.

Komentarze

Barbarka pisze…
Bardzo mi przypadł do gustu drugi filmik :). Nusia przykrywa w niektórych momentach Tunie i "nie ma kota" :))
Fajnie się bawią, tylko te gabaryty ... :-)))
Anonimowy pisze…
Nuśka jest niesamowita.!prawdziwa mama i maleństwo.delikatne przytulanie i ściskanie przy takiej wielkości. nie do uwierzenia .że to małe wyszło z tego bez szwanku:)
Ewcia pisze…
chyba się na serio lubią;)
Agnieszka pisze…
Rzeczywiście różnica między nimi jest ogromna! Ale bawią się prześlicznie, są chyba prawdziwymi przyjaciółmi ♥.




Zapraszam do nas.
Leonek pisze…
To faktycznie prawdziwa przyjaźń :)
kociokwik pisze…
Barbarka,
jak kwoka na jajkach;-)

Klub Koota Jasna 8,
no cóż- Nusia jest duuużym kotem:-)

Wyszło, wyszło i jeszcze zaczepia:-)

Ewcia,
Nusia ma ogrom cierpliwości i uczuć opiekuńczych:-)

Agnieszko,
wczoraj w schronisku umarł kot wyglądający dokładnie tk jak Twój Dexter - to była pierwsza myśl, kiedy odwiedziłam Twojego bloga... Masz piękne i szczęśliwe koty:-D


Leonku,
:-)
hersylia810 pisze…
A tak niedawno Nusia była wielkości Tuni... Bardzo ładne filmiki. Pozdrowienia!
abigail pisze…
Jejku! Ale z Nusi jest wielkokot :D. Pięknie się bawią, chociaż chwilami bałam się czy małej nie przygniecie :D...
amyszka pisze…
Rozkoszne są :))
Jak Gucio był mały to też na ogonki polował ;)
kociokwik pisze…
Hersylio,
miło Cię tu widzieć:-) Co u Ciebie i Hesi?

Abigail,
oj tak - wielkokot;-))) Mała się drze jeśli Nuśka przytrzyma ja za mocno. Przy siadaniu nie protestuje, Nusinka ma mięciutki brzuch;-)))

Amyszko,
:-)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k