Ewa Nowak. Dane wrażliwe.
Wydane przez
Wydawnictwo Egmont
Książki Ewy Nowak czytam, bo lubię jej sposób pisania i wrażliwość z jaką jej bohaterowie postrzegają świat.
Ninie Petrykowskiej w banalnie prosty sposób przychodzi mijanie się z prawdą. Tu powie coś o chłopaku, tam nazmyśla w innej sprawie, zerkając na koleżanki szepnie to i owo, gdy nagle dopadnie ją strach. W tej sytuacji Nina też radzi sobie nieźle; wypieranie różnych rzeczy ze świadomości dziewczyna ma opanowane do perfekcji.
Autorka w przekonujący sposób pokazuje w jaki sposób rzeczywistość wykreowana przez kłamstwa zaczyna przerastać bohaterkę, jak to, co powiedziała,wraca do niej zwielokrotnione. Drugą, bardzo istotną, kwestią poruszoną w książce, jest kwestia funkcjonowania w społeczeństwie (a szczególnie w rodzinie) dorosłych niepełnosprawnych.
Jeśli chcecie młodym ludziom wyjaśnić znaczenie przysłów "kłamstwo ma krótkie nogi" i „słówko wyleci wróblem, a powróci wołem” podsuńcie im książkę "Dane wrażliwe". Zrozumieją.
12 komentarzy:
Kiedyś miałam możliwość przeczytania tej książki, ale zrezygnowałam, kiedy się dowiedziałam, że to kolejna część serii. Mocno się to wyczuwa? Nieznajomość wcześniejszych książek może przeszkadzać w lekturze?
Obiecałam sobie, ze w tym roku poznam twórczość Ewy Nowak i słowa dotrzymam:)
Lubię książki Ewy Nowak, ale niestety nie miałam jeszcze do czynienia z Miętową serią.
Jeśli będzie okazja, to na pewno przeczytam, bardzo cenię książki Ewy Nowak.
Viv,
przeczytałam bez świadomości, że to kontynuacja, więc chyba nieznajomość poprzednich książek nie przeszkadza:-)
Jasmina,
trzymam kciuki:-)
Demismo,
tę lubię najbardziej:-)
Czytelniczko,
polecam:-)
Coś czuję, że to książka pasująca do mojej osobowości, koniecznie muszę ją przeczytać :)
To może ja w ogóle wszystko pomieszałam, skoro myślałam, ze Dane wrażliwe jako część właśnie Miętowej serii stanowią kontynuację wcześniejszych książek? :) Miętowa seria to nie nazwa cyklu z tymi samymi bohaterami? :)
Nazwa Miętowa seria wywodzi się od tytułu pierwszej - "Wszystko tylko nie mięta" i to jest taka seria- nie- seria, bo podobna grafika ( okładki inne, ale takie, że wystarczy zerknąć i już wiadomo, że to E. N)i spokojnie można czytać wszystkie osobno, bo nie ma ścisłych powiązań w sensie fabularnym, tylko np. w jednym tomie ktoś występuje jako kolega bohatera, a w drugim jest historia jego rodziny itp.
Przyznam, że czytał Ewę Nowak na tyle rzadko, że nie śledzę powiązań między bohaterami. Ale lubię:-)
Prześlij komentarz