Danuta Wawiłow. Wszędzie pachnie czekolada.


Wydane przez
Wydawnictwo Egmont

Wiersze Danuty Wawiłow są tak ważną częścią polskiej poezji, że aż niezręczne byłoby ich oceniania. Wiadomo, że są godne polecenia i już!

W najnowszym zbiorze "Wszędzie pachnie czekolada" znaleźć można dwadzieścia pięć wierszy. Niektóre z nich opisują świat dziecięcej magii przedstawiając parasol mówiący po parasolińsku, Rupaki, czy kota kochającego kąpiele. Inne oswajają dziecię strachy - ciemny pokój, tupiącego króla, smutne, zimowe drzewo, groźnego psa. Są też i takie, które pozwajają dzieciom zdobyć wiedzę o tym, jak mówić o uczuciach i pragnieniach.

Bardzo lubię wiersze Danuty Wawiłow. Towarzyszą mi od dzieciństwa, a teraz - dzięki dzieciństwo mojej siostrzenicy - mam okazję zachwycać się nimi na nowo.

P.S. Pracownikom wszelkich korporacji dedykuję wiersz "Szybko".

6 komentarzy:

Czytelnia pisze...

Ach, chciałoby się mieć w jednym grubym tomie wszystkie te wiersze... Ja często przypominam sobie "Pan i pies".

Monika pisze...

Pracuję w korporacji. Długo trwało, zanim udało mi się znaleźć balans między pracą a życiem, dlatego uśmiecham się słodko-gorzko nad poleconym przez Ciebie wierszem "Szybko". Świetny dla zabieganych rodziców i poganianych dzieci, chyba powinnam wysłać niektórym współpracownikom:) Ja co prawda dzieci nie mam, ale nie przeszkadza mi to w czytaniu literatury dziecięcej:) Pozdrawiam!

JuliaOrzech pisze...

Zgadzam się, że każde dziecko powinno znać twórczość pani Wawiłow. My ostatnio zachwycamy się "Rupakami". Pozdrawiam:)

tumblingcurls pisze...

Uwielbiałam w dzieciństwie i nadal ubóstwiam.:)

Monika Badowska pisze...

Moniko,
ja czasami łapię się na myśli, że małoletnia siostrzenica jest tylko pretekstem do czytania książek dziecięcych:-)

Monika Badowska pisze...

I bardzo dobrze:-)

Copyright © Prowincjonalna nauczycielka , Blogger