Przejdź do głównej zawartości

Tony Wheeler. Przeklęta ziemia.

Wydane przez
Wydawnictwo Carta Blanca

Tony Wheeler, założyciel wydawnictwa Lonley Planet, opisuje w swojej książce podróż do krajów postrzeganych jako kontrowersyjne, czyli "przeklęte". Klasyfikacje prowadzi wedle tego, jak ów kraj traktuje własnych obywateli, jaki ma stosunek do terroryzmu, czy stanowi zagrożenie dla innych i czy w danym kraju istnieje kult jednostki. Na liście odwiedzononych przez niego państw znajdują się Afganistan, Iran, Irak, Korea Północna, Kuba, Birma, Libia, Arabia Saudyjska i Albania (tu Autor skupił się na analizowaniu albańskiej historii z czasów Hodży).

Opowieści Tony'ego Wheelera są skonstruowane ciekawie, z dawką wiedzy, humoru, trzeźwego osądu i prawdziwej fascynacji odwiedzanym miejscem. Czuć w tych tekstach zaangażowanie w podróż, poznawanie świata, przyjemność płynącą z tegoż poznawania. To taka książka, po której trudno jest przestać zastanawiać się nad tym, jak podobałoby się nam w Tiranie, Kabulu, czy Hawanie.

Ciekawy jest klucz według jakiego Tony Wheeler dobrał odwiedzane kraje. Jeszcze ciekawsze obserwacje i spostrzeżenia, którymi Autor dzieli się w sposób wyważony, choć czasami nasycony emocjami.

Serdecznie polecam.

*   *   *
"Przeklętą ziemię" można kupić w:

Komentarze

the_book pisze…
Ciekawa rzecz, myślę, że warta przeczytania.
Anonimowy pisze…
Bardzo chcę tę książkę przeczytać, Twoja recenzja mnie w tym utwierdziła :)
Monika Badowska pisze…
The Book,
warta:)

Mandżuria,
cieszę się:)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj