Przejdź do głównej zawartości

Friedrich Glasl. Pomocy - konflikty! Koncepcje - ćwiczenia - metody praktyczne


Wydane przez
Oficynę Wydawniczą Impuls


Książka Friedricha Glasla jest dokładnie tym, co zapowiada tytuł - poradnikiem (naukowym) dotyczącym konfliktów. Autor przedstawia koncepcję faz eskalacji konfliktu i bazując na tej koncepcji dokładnie omawia kolejne etapy narastania konfliktu, wskazuje rodzaje pomocy jaka jest właściwa do kolejnego etapu i co ważne - nie pomija tego, co trwanie w konflikcie robi z człowiekiem zadając arcyciekawe pytanie" "czy ja mam konflikt, czy konflikt ma mnie?".


W książce znajdziemy instrukcje na temat tego, jak pracować nad sobą w sytuacjach konfliktowych, jak postrzegać siebie, co zrobić, by nie dopuścić do trwania grupy w konflikcie. Kolejne zagadnienia dotyczą już stricte uczestnictwa w konflikcie - Autor podsuwa rozwiązana na sytuacje, w której konflikt się zawiązuje, narasta, przedstawia mechanizmy rządzące konfliktami podczas ich eskalacji, wyjaśniając również czym jest mobbing.


Ostatni rozdział książki poświęcony jest profesjonalnej pomocy, do skorzystania, z której Autor namawia.


Friedrich Glasl nie nakłania unikania konfliktów twierdząc, że pobudzają one kreatywność. Pokazuje jednak sposoby radzenia sobie w konfliktami, które wspomnianą kreatywność wyzwolą, które okażą się być konstruktywnymi zamiast niszczącymi.


"Pomocy - konflikty!" to książka, którą warto mieć pod ręką i z której warto się uczyć.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k